Ładowanie...
Teatry i kina: miejsca tylko w co drugim rzędzie
Teatry i kina: miejsca tylko w co drugim rzędzie
Zgodnie z ministerialnym harmonogramem teatry wznowiły próby do spektakli, a w studiach nagrań i na planach filmowych rejestrowane są nowe materiały. Nie obyło się bez problemów – wymuszona epidemią przerwa doprowadziła do zerwania wielu umów i kontraktów. Teoretycznie otwarto także muzea i galerie, jednak w praktyce długo nie wybierzemy się na żaden wernisaż, niektóre wystawy pozostają zaś nieczynne choćby ze względu na szkodliwe działanie płynów dezynfekujących na eksponaty.
Rząd chce, by także kina i teatry ruszyły przed wakacjami – właśnie zapadają decyzje dotyczące obostrzeń sanitarnych. Jeśli zdecydujemy się na model czeski (widzowie mogą zajmować co drugi rząd, nie wolno im zabrać na seans popcornu i coli), otwarcie kin może okazać się nieopłacalne. Jeszcze trudniej mają teatry – specyfika działań poszczególnych grup artystycznych powoduje, że nie ma możliwości objęcia ich jednolitymi zaleceniami. Dotychczasowe rekomendacje, opracowane bez uwzględnienia większości uwag zaproponowanych przez praktyków, są na tyle nieprecyzyjne, że ministerstwo kultury po rozstrzygnięcia odsyła do inspektoratów sanitarnych.
Tymczasem ostatni deszczowy weekend pomógł zadebiutować kinom samochodowym – na parkingach przed ekranami zaparkowały setki aut. ©℗
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]