„Szczygieł” z podciętym skrzydłem
„Szczygieł” z podciętym skrzydłem
Historia, rozpoczynająca się – zgodnie z przykazaniem Hitchocka – trzęsieniem ziemi (wybuch bomb w nowojorskim muzeum, w którym ginie matka głównego bohatera) jest opowiedziana wielowymiarowo. Trudno wepchnąć ją do konkretnej szufladki, chyba że uznamy ją za nową, autorską wersję przepisu na tradycyjną powieść, taką, w której najważniejsza jest fabuła, pełnokrwiste postacie, napięcie w relacjach między nimi i zaskakujące zwroty akcji. To, co jest więc największą „Szczygła” zaletą – znalezienie przez Donnę Tartt własnej formuły, w ramach której ten znany zestaw chwytów wybrzmiał świeżym dźwiękiem, bywa jednocześnie uznawane za główną wadę. Szczególnie w Polsce, gdzie przywiązanie do etykietek w rodzaju „literatura faktu”, „reportaż”, „powieść historyczna” uchodzi za przejaw troski o czystość gatunku.
Powieść ma 780 stron, więc drugi zarzut brzmi: zbyt obszerna, bo gdy coś jest...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]