Ładowanie...
Strach w oczach reżimu

Wdrugim tygodniu protestów władze Białorusi wstrzymywały się od przemocy na większą skalę, licząc zapewne na to, że będą się one wypalać. Widoczne były jednak działania wymierzone w liderów ruchu strajkowego w przedsiębiorstwach państwowych i zastraszanie protestujących robotników. W efekcie załogi niemal wszystkich zakładów wróciły do pracy. Ale problemu – z punktu widzenia reżimu – to nie załatwiło: w stolicy oraz w kilkudziesięciu miastach i miasteczkach na ulice wychodziły codziennie tysiące ludzi.
„Koordynują spod Warszawy”
Reżim zaostrzył też ton. W minioną sobotę Alaksandr Łukaszenka odwiedził jednostkę wojskową pod Grodnem, gdzie oświadczył, że „protesty kierowane są przez USA przy wsparciu Europejczyków”, i że pod Warszawą znajduje się specjalne centrum, które koordynuje działalność opozycji. Po raz kolejny oskarżył Polskę o rzekomą chęć odebrania...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]