Reklama

Ładowanie...

Śpiulkolot twoich starych

Śpiulkolot twoich starych

13.12.2021
Czyta się kilka minut
W konkursie na Młodzieżowe Słowo Roku głosowało 35 tysięcy osób. Większość - przynajmniej według ankiet - dawno już dorosła.
fot. materiały prasowe PWN
P

Pamiętają Państwo ze szkoły „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza? Podsłuchiwana tam przez szalenie niemodnego, starego za młodu Józia Kowalskiego Młodziakówna wypowiadała do telefonu tylko ultranowoczesne słowa: kino, heca, idiota, fotka, psiakość. „Własny język” – ekscytował się biedny Józio, notując przypadkowe, niezdradzające żadnej narracji sformułowania Młodziakówny – oto jej „własny nowoczesny język!”.

Wyłapywane przez Józia w głuchym telefonie hasła przypominają ogólnopolski plebiscyt na tzw. Młodzieżowe Słowo Roku. Organizowany przez Wydawnictwo Naukowe PWN we współpracy z Uniwersytetem Warszawskim ma on na celu „wyłonienie najbardziej popularnych wśród młodych ludzi słów, określeń lub wyrażeń”. W tym roku zwyciężyło, szerzej jeszcze młodzieży nieznane, ale jakże sympatyczne słówko „śpiulkolot”, oznaczające miejsce do spania. W konkursie – jak przyznała kapituła – zagłosowało niecałe 35 tys. osób. O zwycięstwie „śpiulkolotu” zdecydowało niewiele ponad 9 tys., większość – jak wynika z ankiet – dawno już dorosła.

Jakkolwiek zainteresowanie językoznawców wzbudzają kojarzone z młodomową neologizmy, takie jak „proczadzikowość” (brak wad) czy „współklaśnik” (kolega z klasy), codzienność – czy nam się to podoba, czy nie – odsłania bardziej pragmatyczne strategie komunikacji. Najpopularniejsze są dziś proste zapożyczenia z angielskiego. Słowa krótkie, pozwalające wyrazić opinię szybko, nawet za pomocą dwóch, trzech liter. To m.in. ez (od ang. easy, czyli łatwo, łatwe), rel (od relatable, w znaczeniu: mam, czuję tak samo), sus (suspiciosus, podejrzany) albo sheesh (występujące także w prostszym, bezsamogłoskowym zapisie „shshsh” – wyraz zdziwienia, zaskoczenia).

Tymczasem kapituła doczekała się już u komentujących plebiscyt nastoletnich youtuberów kreatywnego rozwinięcia – PWN: People With Knowledge. Wśród najbardziej obciachowych słów  wyłowionych z komentarzy ekspertów zwyciężyli natomiast „internauci”.

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Od 2018 r. związana z „Tygodnikiem Powszechnym”, redaktorka wydania internetowego, autorka tekstów o tematyce kulturalnej i społecznej. W 2019 r. nominowana do nagrody Polskiej Izby Książki...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]