Jak w lustrze
Coraz większe wrażenie robi słownik neologizmów. Niektóre z nich warto polubić, bo mogą zostać z nami na długo.
Jak w lustrze
Coraz większe wrażenie robi słownik neologizmów. Niektóre z nich warto polubić, bo mogą zostać z nami na długo.
Ładowanie...
Słowa lubią zmiany. Przykładem jest „polubownik”, czyli osoba, która „polubia” posty w serwisach społecznościowych, „daje lajki”. Słowo to – wyjaśnia prof. Katarzyna Kłosińska, która kieruje zespołem Obserwatorium Językowego Uniwersytetu Warszawskiego – na początku XX wieku znaczyło „sędziego polubownego, rozjemcę”. Nie jest nowe. „Mamy tu więc do czynienia z wyrazem, który wyszedł z języka, by wrócić do niego w nowym wcieleniu” – pisze prof. Kłosińska na stronie Obserwatorium Językowego UW.
Dodajemy zakończenie „-oza”, by podkreślić, że coś nam się szczególnie nie podoba: „tujoza”, „grantoza”, „betonoza”. Czy angielskie „-ing”, które jest trochę żartobliwe: „balkoning”, „grobing”, „plażing”. Są też przedrostki: na przykład „pato-”. „Wycięliśmy go z »patologii« (tak jak wycięliśmy »narko-« z narkomanii, »porno-« z pornografii czy »euro-« z...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]