Siły

Miałam cichą nadzieję, że ten bardzo niedobry rok, który przyniósł tragedię smoleńską i kolejne fale powodzi, wyczerpie swoje siły podczas kampanii wyborczej, a potem już będzie coraz spokojniej, mądrzej i życzliwiej.

20.07.2010

Czyta się kilka minut

Nic z tego. Są w naszym kraju siły, które do tego nie dopuszczą. Te siły to niektórzy politycy i większość mediów. Zrobią wszystko, żeby zburzyć uspokojenie dla jakichś własnych celów, albo żeby zwiększyć atrakcyjność. A to jakaś nominacja, a to absurdalna "obrona krzyża", a to cokolwiek, co by przerwało ciszę, podburzyło nastroje, podjudziło, zaiskrzyło, powiększyło antagonizmy.

Źle się bawicie, panowie.

Ta druga połowa

Objawiają się w czasie każdych wyborów. Przeszło połowa lub niemal połowa uprawnionych nie idzie do urny. Zawsze o nich myślę i zastanawiam się, kim są.

Czy mają ze sobą coś wspólnego, czy ich motywacje są całkowicie różne? Czy za każdym razem są to ci sami ludzie, czy trochę inni, albo zupełnie inni? Co się stało, że w państwie, którego przez ponad 120 lat nie było na mapie, w którym po krótkiej przerwie znów przez pół wieku wiodło się życie marnego satelity i które bardzo cierpiało z tego powodu - że w tym państwie obywatel ze swojego najważniejszego prawa nie chce dziś korzystać? Czy powodem jest jakiś uraz, pretensja, poczucie krzywdy?

A może ten obywatel nie głosuje tylko dlatego, że nie musi. Przyzwyczaił się robić tylko to, co musi. W przerwach woli leżeć na tapczanie i patrzeć w sufit.

Nagrody

Skończył się pełen zaskakujących wyników i dudniący wuwuzelami mundial. W przerwie finałowego meczu komentator mówił parę słów o nagrodach, jakie mają otrzymać za zwycięstwo poszczególni zawodnicy i zespoły. W grę wchodziły dziesiątki milionów euro.

Dziwnie mną to szarpnęło i dopiero po chwili zrozumiałam, dlaczego. Dlatego że mundial odbywał się w Afryce. RPA jest wprawdzie najbogatszym jej krajem, ale słowo "najbogatszy" oznacza tu tylko trochę mniejszą biedę. A w sąsiednich krajach ludzie często umierają z głodu albo z powodu trwałego niedożywienia, które zaczyna się od pierwszych tygodni życia i trwa do wczesnej śmierci...

Dziwny jest ten nasz świat i niełatwy do zaakceptowania.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 30/2010