Silni, zwarci, gotowi

Narkotyczna siła tego historycznego hasła jest znana. Miało mnóstwo uroku i mocy, było to i jest – kryć nie ma po co – hasło proste i świetne.

17.03.2020

Czyta się kilka minut

Działało na wyobraźnię mas i pozwalało trzymać w ryzach marudzących sceptyków, więcej – umożliwiało skuteczne zamknięcie im buzi w obozie. Wie to każdy, nawet umiarkowanie zaciekawiony przeszłością, że przeszło ono do historii jako największa suma głoszonych tu nieprawd i skutecznego zaszczepiania masom złudzeń. By rzec wprost: była to gigantyczna ściema rządzących, bodaj największa w naszych nowoczesnych dziejach.

Przypomniało się nam owo zawołanie, dlatego że siedzimy właśnie po uszy w fazie propagandowo kręconej sprawczości. Rzecz jasna wolelibyśmy być skutecznie zachwyceni i nakarmieni arcypolską odmianą wyobraźni, i nieco – rzec trzeba – jesteśmy, ale jednak czujemy się bardzo gotowi na rozczarowanie. Czasy są takie, że nikomu nie wolno zabraniać być dzieckiem, nawet premierowi. Zaiste słuchaniu jego zachwytów nad samym sobą i wyrażania co chwilę niedojrzałej, więc nieskrywanej satysfakcji z błędów innych, towarzyszą pewne oznaki duszności i obawa, że ich celem jest głównie popis oraz zaszantażowanie wątpiących. Tak by można było im prędko i łatwo postawić zarzut, że z niskich pobudek życzą komuś źle, że owo życzenie wynika z politycznej kalkulacji. Jest też objawem – jak mniemamy – podświadomej u tej władzy skłonności do rekonstrukcji historycznej, tym razem z osobliwej okazji.

Po tych skromnych spostrzeżeniach wypada więc rzec, być może brutalnie, że już niebawem obywatel będzie mógł na własne oczy zobaczyć, jak naprawdę działa władza przezeń wybrana. Nieuchronnie taki egzamin, odarty z picu do gołej kości, nam się szykuje. Z wielkiej chmury soli trzeźwiących już kapie. To, co mamy dziś, to doprawdy niewinny i stosunkowo łatwy w obsłudze początek, zaiste – przykro to mówić – ważniejsze, czego zaznają i z czym się zderzą żywi i ozdrowiali za miesiąc, dwa, za rok. Skutków tej niesamowitej, kolejnej zresztą przygody naszego pokolenia nie sposób sobie wyobrazić. To już brzmi jak banał, ale doprawdy banalne to wszystko na pewno nie będzie. Samiśmy więc dziś ciekawi, jak owa władza sobie z niesamowitym poradzi, bowiem akurat nieprzesadzone są opinie – w tym, rzec jasna, i nasza – że jej jedynymi dotychczasowymi kompetencjami była i wciąż jest propaganda, bądź to animowanie wspomnianych rekonstrukcji historycznych, a wszelkie kłopoty były bądź to przez tę władzę zmyślane, bądź przez nią prowokowane. Zadanie dla władzy i jej propagandystów jest – i to cieszy – wreszcie realne. Puste wołanie o sile, zwarciu i gotowości na pewno nie wystarczy. Wyobraźnia podpowiada też, by spróbować sobie – ot, dla higieny, przez sekundkę zaledwie – pomyśleć, jakże by ci ludzie zachowywali się, gdyby dziś byli w opozycji. Doprawdy wystarczy mieć dwucyfrowe IQ, by to zobaczyć, i zaprawdę nikt nie jest w stanie nas przekonać, że byłyby to zachowania ładne, albo nawet ładne troszeczkę, nie mówiąc o pożytkach z nich płynących. To nie jest możliwe.

Na koniec wypada takoż rzec coś na temat ogółu. Obywatel tutejszy ma do państwa stosunek, delikatnie rzecz ujmując, zdystansowany. Nie ma przerostu oczekiwań bez względu na wyznawane przy kolacji bądź w kawiarni opinie świato­poglądowe. Państwo nasze nie jest ulubieńcem mas. To wróży jak najgorzej, gdy zrobi się troszkę nieprzyjemniej niż dziś. Przyszłość takoż zweryfikuje różne powołania, polityków, duchownych i lekarzy. Miłe jest jednak, że ludzie są dla siebie na razie mili. Ponieważ, jak widać, pytań poważnych jest mnóstwo i ich na pewno przybędzie, to owo padające tu i ówdzie, gdzie oto jest Gospodarz, gdy wszyscy się miotają pośród realnych problemów, wydaje się kompletnie bez znaczenia. I oby tak zostało. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Felietonista „Tygodnika Powszechnego”, pracuje w Instytucie Literackim w Paryżu.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 12/2020