Rok pustego czasu
Rok pustego czasu

To było 31 grudnia 2019 r. nad ranem. Czekałem na samolot na lotnisku imienia Dawida Ben Guriona. Knajpy były jeszcze zamknięte, sklepy wolnocłowe – również. By się nie nudzić, otworzyłem komputer, w nim kalendarz i zacząłem nanosić na tworzące rok 2020 okienka kolejne plany.
Rok po raz pierwszy
Im dłużej zastanawiałem się nad tym zachowaniem, tym wyraźniej dostrzegałem jego absurd. Jakie dla mojego myślenia o najbliższej przyszłości miałoby znaczenie, że będzie ona wydarzała się właśnie w roku 2020? Od dawna żyję w innych cyklach niż ten rozciągający się między styczniem a grudniem – latach akademickich i terminach oddania powieści. Gdy chodzi o coś nieodległego (a perspektywa roczna jest nieodległą), planuję, że będzie miało to miejsce po lub przed napisaniem książki, albo w semestrze zimowym bądź letnim, a nie w roku 2016 czy 2018. Podejrzewam, że mimo specyfiki...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
bo to jeden wielki humbug
Zaraz tam "park zegarowy"!