Przez bałtyckie płytkie morze

MICHAŁ SOWIŃSKI: Co przeciętny Szwed wie o Polsce?
HERMAN LINDQVIST: Niestety, niewiele. Jeżeli to starsza osoba, zapewne przypomni sobie Lecha Wałęsę i upadek komunizmu, ale to z grubsza tyle. Nawet z geografią bywa różnie, bo Polska kojarzy się bardziej wschodnio niż południowo, mimo że Sztokholm i Warszawa leżą niemalże na tej samej długości geograficznej.
Nikt nie słyszał o potopie szwedzkim?
Wyłącznie zawodowi historycy. Zdarzało mi się oprowadzać szwedzkich znajomych po Krakowie, gdzie opowiadałem, jak nasi rodacy złupili to miasto w XVII wieku, i oni myśleli, że żartuję. Przecież żaden Szwed nie byłby zdolny do czegoś takiego!
W wielu kwestiach trudno o dwie bardziej różne nacje niż Polacy i Szwedzi.
To prawda, ale Europa ma w ogóle to do siebie, że jej poszczególne kraje, nawet pozornie sobie bliskie, bardzo różnią się...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]