Reklama

Ładowanie...

Proza miłości

16.11.2003
Czyta się kilka minut
Przejście do innego samarytańskiego miasteczka nastąpiło wówczas, gdy Apostołowie chcieli przywołać ogień z nieba, by zniszczył niewdzięcznych Samarytan. Miał on ukarać tych, którzy nie chcieli udzielić schronienia Jezusowi, gdyż wędrował w stronę Jerozolimy, nieuznawanej przez nich za święte miasto. Ogień niszczący ich domy stanowiłby dramatyczny znak nawiązujący do stylu działań proroka Eliasza (2 Krl 1:10-14). Spalenie miasta można by łatwo dopełnić komentarzem zdominowanym przez patos i gorycz. Wyrażałby on przykrą prawdę o niewdzięcznych Samarytanach, którzy zamykają się w ciasnych uprzedzeniach i nie chcą przyjąć przychodzącego do nich Mesjasza.
T

Tymczasem działanie Jezusa jest zupełnie inne. Unika on udramatyzowanych środków i łatwych uogólnień. Dostrzega głębokie różnice na poziomie reakcji konkretnych mieszkańców Samarii. Gdyby się wtedy na nich obraził, zapewne nie byłoby ani pełnej poezji sceny spotkania z Samarytanką przy studni, ani pięknej przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. Aby naśladować Chrystusa, trzeba umieć odchodzić od patetycznych komentarzy i mnożonych do absurdu Rejtanowskich gestów. Trzeba spokojnie przejść zakurzoną drogą do sąsiedniego miasteczka, wówczas gdy otoczenie czeka na spektakularne zachowania, w których Bóg grozy dominowałby nad Bogiem miłości. Gniewne palenie miasteczek nie może stanowić metody głoszenia Ewangelii. Prozę cierpliwej miłości trzeba cenić wyżej niż stylową ekspresję gniewu.

842

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]