Postawieni pod ścianę

Ostatnia niedziela roku kościelnego i uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata. Białe szaty liturgiczne, złoto kielichów, kadzidlane dymy, melodie pieśni nieomal marszowe.

20.11.2017

Czyta się kilka minut

A tymczasem Król mówi, że nie tylko był, ale nadal jest najbiedniejszym z biednych. Zaprzyjaźnieni z Królem mówią, że dzisiaj ma On twarz uchodźcy, emigranta, bezdomnego, twarz głodujących, prześladowanych, prostytutek, niewolnic i niewolników seksualnych czy ekonomicznych. Jeśli tak, to co ten nędzny Król ma wspólnego z królem w gronostajach, purpurach, koronach, a jeszcze częściej z kimś ubranym w jarmarczny przyodziewek z frędzelkami i koronkami.

Podoba nam się taki król potężny, chętnie przyłączamy się do niego i nawet nie czekając na rozkazy, wyruszamy na bój. Również my, kler, chętnie zaciągamy się pod sztandary takiej potęgi. To daje nam prawo do bycia niepodważalnym autorytetem w każdej dziedzinie życia. Kłopot w tym, że takie pojmowanie Chrystusowego królowania to nic innego jak klerykalizm, a to już jest grzech, jak mówi papież Franciszek. Polega on na nieświadomym, albo celowym, zafałszowywaniu źródeł wiary. Zabierając się więc do opisywania Boga, warto pamiętać o tym, co mówi pisarz Éric-Emmanuel Schmitt: „Analizując wszystkie święte teksty, zauważam, że w każdym z nich: Torze, Biblii, Koranie – jest zarówno nawoływanie do pokoju, jak i do masakr oraz przemocy. To nie święte księgi są ważne, ale to, jak je czytamy”.

W jednej z porannych homilii w kaplicy Domu Świętej Marty Franciszek postawił pytanie: „Do czego zbliżają się kapłani podążający drogą klerykalizmu? Coraz bardziej zbliżają się do mających władzę albo pieniądze. To są źli duszpasterze. Oni myślą tylko o tym, jak piąć się po szczeblach władzy, jak się zaprzyjaźnić z mającymi władzę. Wszystkim handlują, gdyż myślą tylko o kieszeni. Dla nich ludzie są nieważni”. Ważne dla nich – kontynuował Franciszek – jest to, ile pieniędzy zbiorą podczas sprawowania obrzędów, i w tym są podobni do saduceuszy i kapłanów występujących w Ewangelii. Kiedy zaś takich kapłanów nazywa się hipokrytami, ci obrażają się i mówią: „Ależ skąd, my tylko przestrzegamy prawa”. Natomiast dobry duszpasterz to taki, „który zbliża się do odrzuconych, potrafi się wzruszyć i nie wstydzi się dotykać ran. Łaską dla Ludu Bożego jest mieć dobrych pasterzy, takich jak Jezus”.

Kto więc jest naszym królem? Z Ewangelii na ostatnią niedzielę roku kościelnego wynika, że naszymi królami są już wymienieni: głodni, chorzy, bezdomni, uciekinierzy, prześladowani, więzieni, zabijani, ale też ludzie o dobrym sercu, którzy mają odwagę dopominać się o sprawiedliwość dla pokrzywdzonych. Z nimi trzeba nam trzymać. To dlatego Franciszek mówi, że uchodźcy to nie przekleństwo, ale dar dla Europy i dalej. Jeśli nad czymś w tej sprawie trzeba myśleć, to wyłącznie nad tym, jak mądrze i skutecznie tych, nie gości, ale braci i siostry, przyjąć, jeśli nadal chcemy mieć Chrystusa za Króla.©

Czytaj także: Piotr Sikora: Bóg na tronie

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 48/2017