Reklama

Ładowanie...

Pomoc dla rodziny stolarza

Pomoc dla rodziny stolarza

01.07.2019
Czyta się kilka minut
Społeczną rentę, tj. finansowaną z pieniędzy ofiarowanych przez polskich darczyńców, ma otrzymać rodzina Wasyla Czorneja, 36-letniego Ukraińca, który zmarł, gdy polska menedżerka firmy, w której pracował, nie udzieliła mu pomocy.
HALYNA TERESHCHUK / RADIOSVOBODA.ORG
C

Czornej przebywał w Polsce od czterech miesięcy; pracował nielegalnie na budowie i w zakładzie stolarskim pod Nowym Tomyślem. Z relacji wynika, że zasłabł; przyczyną mogła być praca w upale w oparach farb. Menedżerka nie pozwoliła wezwać pogotowia, wywiozła go do lasu i porzuciła; zwłoki znalazł leśnik. Udało się je zidentyfikować, a policja aresztowała kobietę (grozi jej 5 lat więzienia). Aby Wasyl mógł zostać pochowany w rodzinnej wsi Trójca koło Śniatynia, wioska – w której, jak pisze lokalny portal, w każdym domu ktoś pracuje za granicą – zebrała pieniądze, bo rodziny nie było stać na sprowadzenie zwłok. Śmierć Czorneja odbiła się wielkim echem na Ukrainie, pisały o tym chyba wszystkie ważniejsze media i lokalne portale. Mężczyzna zostawił żonę, córki w wieku 7 i 12 lat oraz 9-letniego syna (na zdjęciu podczas pogrzebu).

Działaczka społeczna Martyna Bogaczyk zaapelowała o zebranie budżetu, z którego będzie możliwe wypłacanie wsparcia dla rodziny Wasyla Czorneja (2 tys. zł miesięcznie) do czasu, aż najmłodsze z dzieci osiągnie pełnoletność. Pod koniec czerwca współorganizator akcji Witold Horowski podał, że zebrana już kwota, przekazana przez kilka tysięcy osób, wystarczy na 7 lat wypłacania takiej społecznej renty. Zbiórkę prowadzi Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne Polska-Ukraina z Poznania (nr konta 37 1090 1854 0000 0001 1451 2044, z dopiskiem „Dla dzieci Wasyla”). ©℗

Czytaj także: Wspólnota z ukraińskim akcentem - Marek Rabij o Ukraińcach w Polsce

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]