Reklama

Ładowanie...

Po symetrii

18.11.2013
Czyta się kilka minut
Musiało dojść do skandalu dyplomatycznego, spalenia tęczy na placu Zbawiciela, obrzucenia kamieniami interweniującej straży pożarnej i ataku na squat,
b

by dziennikarskim (bo o nich przede wszystkim będę pisał) stróżom obiektywizmu i właściwych proporcji w końcu zaświtało, że w Święto Niepodległości nie mamy do czynienia ze starciem dwóch równorzędnych sił. Upadek kłamstwa, na którym fundowana była spora część prawicowej publicystyki ostatnich lat, nie sprawia mi jednak satysfakcji: gdyby rzekomo agresywni i konfrontacyjnie nastawieni lewicowcy ze squatu przy ul. Ks. Skorupki nie zabarykadowali się na czas, napastnicy rozszarpaliby ich na kawałki. Kwadrans pomiędzy początkiem ataku a momentem, kiedy na miejscu pojawiła się spóźniona policja, pokazał, jak stosunek sił wygląda w rzeczywistości.
Podobna dysproporcja występowała w ubiegłych latach. W 2011 r., kiedy Kolorową Niepodległą przed linczem uchronił podwójny kordon policyjny, ze zdumieniem czytałem tekst ówczesnego naczelnego „Rzeczpospolitej” Tomasza Wróblewskiego, który...

2353

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]