Po naszej stronie

W ciekawym artykule Andrzeja Łukowskiego “Stalin, Susanin, Frankenstein" (dodatek “Wojna i pamięć 1945-2005", “TP" nr 19/05) pojawiła się nieścisłość. Autor opisuje gminę Wolsztyn jako “niegdyś niemiecką" i “przyznaną nam przez Stalina". Tymczasem powiat wolsztyński, stanowiący historyczną część Wielkopolski zachodniej, znajdował się w granicach Rzeczypospolitej zarówno przed rozbiorami, jak i w latach 1920-39. Międzywojenna granica polsko-niemiecka przebiegała dopiero 16 kilometrów na zachód, za miasteczkiem Kopanica (przedrozbiorowe granice Wielkopolski były jeszcze szersze, bo obejmowały przyznane Traktatem Wersalskim Niemcom miasto Kargowa, czyli Unrugowo/Unruhstadt). Pomyłka wyniknęła zapewne z niemiecko brzmiącej nazwy miasta (spolszczone Wollstein), jak jego związków z niemieckim noblistą Robertem Kochem. Wolsztyn był “od zawsze" w dużej części zamieszkany przez Niemców, tym niemniej jego przynależność państwowa, poza okresem rozbiorów, pozostawała niezmiennie polska. Potwierdza to zresztą mimowolnie sam autor, słusznie pisząc o Wolsztynie, jako o mieście “schludnym i pielęgnującym tradycje". To zwyczajowa charakterystyka miasta wielkopolskiego. Dla większości miasteczek tzw. Ziem Odzyskanych, często całkowicie oderwanych od korzeni, takie określenia jeszcze długo pozostaną nieadekwatne.

WOJCIECH WAGNER (Warszawa)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 21/2005