Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Już 90 proc. Afgańczyków żyje poniżej progu ubóstwa, czyli za mniej niż dwa dolary dziennie – ogłosił prezydent kraju Aszraf Ghani. W ciągu niecałej dekady liczba mieszkańców dotkniętych skrajną biedą wzrosła ponad dwukrotnie.
Obecna recesja w Afganistanie jest spowodowana koronawirusem. Mimo ograniczonej dostępności testów, w tym 33-milionowym kraju odnotowano 36 tys. przypadków zachorowań. Ponad 1200 osób zmarło. Po zamknięciu miast władze spodziewają się spadku wpływów do budżetu o jedną trzecią. Według Banku Światowego afgańska gospodarka skurczy się o 5,5-7,4 proc. W ub. roku kraj cieszył się wzrostem PKB o 2,9 proc.
Epidemia zbiegła się też w czasie z apogeum kryzysu politycznego. Przez chwilę kraj miał dwóch prezydentów. Natomiast pomoc zagraniczna, od której Afganistan jest uzależniony, zostanie prawdopodobnie ograniczona z powodu problemów gospodarczych na świecie. Do tego maleją szanse na kontynuację procesu pokojowego, rozpoczętego przez podpisanie w lutym porozumienia między talibami a USA. Według „New York Timesa” tylko między 17 a 23 lipca zginęło 254 członków sił prorządowych i 83 cywilów. Nad Afganistanem spotykają się więc dwie odwieczne plagi kraju: wojna i nędza. ©