Reklama

Ładowanie...

Pierwszy krok papieża

11.09.2017
Czyta się kilka minut
Franciszek pojawił się we właściwym czasie. W Kolumbii przedstawiano go jako apostoła pokoju. Mówiono, że tylko on jest w stanie pojednać naród i zagwarantować długotrwałe, a może nawet ostateczne zawieszenie broni.
Franciszek i prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos podczas ceremonii powitania. Bogota, 6 września 2017. RAUL ARBOLEDA / AFP / EAST NEWS
T

To nie była zwykła wizyta apostolska. Homilie i błogosławieństwo nie wystarczyły. Tu, w Kolumbii, wszyscy oczekiwali cudu. Przed przyjazdem Franciszka mówiło się o końcu i o nowym początku kraju, który od dziesięcioleci zmaga się z wojną domową. Plakaty i spoty reklamowe wołały: „zróbmy pierwszy krok”. Pierwszy krok do pokoju, do pojednania i do normalności. Kolumbijczycy chcą, żeby w końcu było przyzwoicie, czyli bez ofiar, bez przymusowych przesiedleń, bez korupcji i bez strachu. Nawet ubiegłoroczna pokojowa nagroda Nobla dla prezydenta kraju, Juana Manuela Santosa, na niewiele się zdała: po chwilach euforii wróciły obawy, że pokój potrwa tylko chwilę, że zaraz zmieni się rząd i wszystko będzie jak dawniej. Nie ma bowiem ludzkiej siły, która mogłaby na stałe zasypać rów nienawiści. Potrzebna jest ingerencja kogoś z góry.

W świecie narcos

Wszystko zaczęło się z...

7752

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]