Patchwork pamięci

W dodatku historycznym "Stan wojenny: 25 lat po" ("TP" nr 51/06) znalazłam omówienie książki Albrechta Riechersa "Pomoc dla Solidarności. Przykłady pomocy zachodnioniemieckiego społeczeństwa i państwa w latach 1980-1982". Nie miałam jeszcze możliwości przeczytania książki, więc nie wiem, czy omówiono w niej udział społeczności Badenii-Wirtembergii w akcji pomocy dla Polski, zorganizowanej przez tamtejszy Caritas. A była to pomoc ogromna, o czym przekonałam się, gdy kilka lat temu weszłam w posiadanie pokaźnego zbioru wycinków prasowych, notatek, raportów i fotografii dokumentujących pomoc dla Polski oddziału Caritas Badenii-Wirtembergii w Reutlingen (miasto na południe od Stuttgartu). Działalność ta rozpoczęła się na przełomie lat 1980/81, po powstaniu "Solidarności", a materiały przekazał mi Eugen Allgöwer, który był odpowiedzialny za organizację pomocy dla Polski, z transportem włącznie. Szczególnie dramatyczna wyprawa miała miejsce w śnieżną i mroźną końcówkę roku 1981, kiedy konwój kilkunastu ciężarówek wiozących dary 13 grudnia znalazł się na terenach ówczesnej NRD. Mimo przeciwności historii i pogody, Eugen i jego brat Stephan­ doprowadzili konwój do Krakowa.

Pomoc Caritasu Reutlingen dla Polski trwała przynajmniej pięć lat. Nie wiem, czy jest do odtworzenia jej rozmiar: ilość ton żywności, ubrań, leków, zebranych pieniędzy. Czy ktokolwiek dysponuje w miarę dokładnymi danymi? Czy jest możliwe odszukanie ludzi szczególnie w nią zaangażowanych, tak jak poznana przeze mnie rodzina Allgöwer: Eugen, Stephan, ich siostra Brigitte Neher oraz Mama, pani Hilda Allgöwer? A może byśmy się pokusili o spisanie tego, co jeszcze pamiętamy, co możemy odszukać w miejscach, do których trafiały dary ze świata: Niemiec, Francji, Szwecji, USA i innych krajów? Bez pretensji, by zbiór ten był kompletny i ścisły, utkajmy "patchwork" pamięci o tamtym doświadczeniu dobra, zamieśćmy go w internecie. Chętnych i pamiętających proszę o kontakt.

KRYSTYNA RYCZAJ-MARCHEWCZYK

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 01/2007