Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Jeszcze jako dziecko córka zdecydowała, że będzie konserwatorem zabytków i dopięła swego: ukończyła wydział konserwacji zabytków malarstwa w krakowskiej ASP i podjęła pracę w pracowni konserwacji Muzeum Archidiecezjalnego w Krakowie. W 1997 r. tam właśnie po Mszy na Wawelu przybył Papież na śniadanie. Moja córka ubrała wcześniej stół polnymi kwiatami, które nazbierała na łąkach pod Tyńcem. Tak, jak się spodziewała, zrobiła mu tym ogromną radość. Tam też osobiście się z Papieżem spotkała. Dla niego też namalowała kopię cudownego obrazu Matki Boskiej z siedmioma mieczami z kościoła w Staniątkach, który wcześniej odnawiała. Teraz, przypominając sobie te wydarzenia, pod wpływem wspomnień innych ludzi, widzę to jako wielki dar przekazany przez Ojca Świętego, który błogosławił córkę jako roczne dziecko. Tym szczęściem chciałam się podzielić.
ZOFIA TRZASKALIK (Kraków)