Odszkodowanie za pedofilię

W Koszalinie odbyła się pierwsza rozprawa z powództwa Mariusza K., który domaga się od kurii i parafii odszkodowania za to, że był ofiarą księdza pedofila.

16.06.2014

Czyta się kilka minut

Duchowny został przez papieża przeniesiony do stanu świeckiego i odbywa karę pozbawienia wolności. Na rozprawie zeznawała matka ofiary i dziennikarz, który twierdzi, że o zachowaniu sprawcy informował zatrudnionego w kurii duchownego. Jego nazwiska jednak nie podał, powołując się na tajemnicę dziennikarską. Istotą działań powoda w takim procesie musi być udowodnienie, że kuria wiedziała o czynach duchownego i lekceważąc te informacje pozwalała na popełnianie kolejnych czynów. Pojawienie się takiego świadka wskazuje na determinację powoda i na to, że w walce o odszkodowanie nie będzie przebierał w środkach, gdyż taki dowód z jednej strony obciąża kurię, z drugiej strony jest nieweryfikowalny. Jakie z tego płyną wnioski?

Należy stosować procedury przewidziane prawem. Gdyby rzeczywiście taka rozmowa się odbyła, konieczne jest sporządzenie z niej protokołu podpisanego przez rozmówców. Jeżeli osoba zawiadamiająca odmawia podpisania, należy sporządzić notatkę służbową i nadać sprawie bieg, dążąc do jej wyjaśnienia. Zignorowanie takiej informacji, bez woli jej wyjaśnienia, może prowadzić do wykreowania odpowiedzialności instytucji kościelnych za czyny duchownego pedofila i co ważniejsze: do krzywdzenia kolejnych osób. Dla ułatwienia podejmowania decyzji proponuję stosowanie kilku zasad: (1) najtrudniejsza prawda dla Kościoła jest zawsze lepsza od kościelno-korporacyjnego zakłamania; (2) jeżeli uzyskałeś wiedzę o tym grzechu, nie wydawaj wyroku, bo to nie twoja rola, tylko zawiadom na piśmie przełożonych; (3) zawsze stosuj procedury prawa: stworzono je po to, aby rozwiązywać problemy, a nie je ukrywać; (4) nie banalizuj cierpienia ofiary: jeżeli sam nią nie jesteś, o jej bólu nie masz pojęcia.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 25/2014