Odszkodowania od Kościoła za pedofilię są możliwe

Rozpoczął się pierwszy w Polsce proces o odszkodowanie od Kościoła dla ofiary księdza pedofila. Marcin K. domaga się od kurii koszalińsko-kołobrzeskiej 200 tys. zł zadośćuczynienia.

07.10.2013

Czyta się kilka minut

Zdaniem poszkodowanego, kuria, parafia i były proboszcz wiedzieli o tym, że dochodziło do przypadków molestowania seksualnego nieletnich, i nie zareagowali.

Sprawa odpowiedzialności finansowej Kościoła w takich przypadkach została poruszona przez dziennikarzy na konferencji prasowej zorganizowanej 27 września w Sekretariacie Episkopatu. Sekretarz episkopatu bp Wojciech Polak zacytował wówczas przygotowywane przez biskupów od dłuższego czasu dokumenty regulujące sposoby postępowania w przypadkach nadużyć seksualnych księży wobec nieletnich: „Odpowiedzialność karną oraz cywilną za tego rodzaju przestępstwa ponosi sprawca jako osoba fizyczna”. Na tej samej konferencji prasowej koordynator Episkopatu ds. ochrony dzieci i młodzieży o. Adam Żak dopowiedział, że jeśli sądy zasądzą odszkodowanie, to oczywiście Kościół się temu podporządkuje. Najwyraźniej chodziło o to, by dziennikarze nie odnieśli wrażenia, że Kościół stawia się ponad prawem. Czy jednak sądy mają podstawy prawne, by zasądzać takie odszkodowania?

Sędzia Trybunału Arcybiskupiego w Strasburgu ks. Ireneusz Wołoszczuk uważa, że nie mają. W analizie prawniczej przygotowanej dla Katolickiej Agencji Informacyjnej zauważył on, że według polskiego prawa kuria nie jest pracodawcą księdza, gdyż ksiądz nie jest opłacany przez kurię. „A skoro nie ma żadnej zależności finansowej między księdzem a kurią, to od kurii żadnego odszkodowania domagać się nie można”.

Ta interpretacja nie jest jednak słuszna. Ofiary pedofilii mogą starać się o odszkodowanie na podstawie obowiązującej w prawie cywilnym odpowiedzialności ex delicto (z czynu niedozwolonego). Biskup nie musi dokonać przestępstwa, czyli np. próbować tuszować sprawę przez odwodzenie domniemanych ofiar od zgłoszenia jej organom ścigania, by ponosić odpowiedzialność także cywilną (taką sugestię daje ks. Wołoszczuk). Wystarczy, że wiedząc o skłonnościach podwładnego, nie wysłał go na terapię, tylko przeniósł do pracy duszpasterskiej w inne miejsce. Takie zachowanie stanowi znamię czynu niedozwolonego, czyli wyrządzającego komuś szkodę, w rozumieniu polskiego Kodeksu Cywilnego. Gdy w tym nowym miejscu nieletni zostaną skrzywdzeni, mogą starać się o odszkodowanie na podstawie artykułu 415 Kodeksu Cywilnego, który głosi: „Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”.

Nie mają też do końca racji ci, którzy twierdzą, że w Polsce – z racji, że u nas obowiązuje inna tradycja prawna – nie jest możliwe wysuwanie roszczeń podobnych do tych, jakie zasądzane są na Zachodzie. (Przypomnijmy, że np. do 2009 r. Kościół instytucjonalny w USA wypłacił ofiarom pedofilii olbrzymią sumę 2,6 mld dolarów). Owszem, skala możliwych odszkodowań w Polsce jest inna, ale także na Zachodzie są one przyznawane za zaniedbania i nieroztropność przełożonych księży, którym udowodniono pedofilię.

Perspektywa płacenia odszkodowań jest dodatkowym motywem szybkiego uchwalenia precyzyjnych przepisów regulujących sposób postępowania w przypadkach zgłaszania nadużyć seksualnych wobec nieletnich. Powinna też mobilizować biskupów do nieignorowania takich przypadków.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów. Opracowanymi razem z… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 41/2013