Ładowanie...
Obywatelskie prawa w hibernacji
Obywatelskie prawa w hibernacji
Kiedy będą Państwo brali do ręki ten numer „Tygodnika”, w strukturze państwa zaświeci poważna dziura – kadencję Rzecznika Praw Obywatelskich skończy Adam Bodnar. Jako jego następczynię kilkaset organizacji pozarządowych popiera Zuzannę Rudzińską-Bluszcz, jedyną dotąd zgłoszoną Sejmowi kandydatkę, której doświadczenie (m.in. z pracy w biurze RPO) i kompetencje są w pełni zgodne z funkcją, do której aspiruje. Nie usłyszała ona nawet definitywnego „nie” ze strony obozu władzy (a na razie nie wygląda, żeby główne partie opozycji z jej poparcia chciały uczynić swój priorytet).
PiS musi najpierw dojść sam ze sobą do ładu: kogo, jak i czy w ogóle mianować (szybka ścieżka jest wykluczona, bo sejmowego nominata musi potwierdzić Senat). Bodnar z pewnością nie spędzi tego – być może wielomiesięcznego – okresu przejściowego bezczynnie, ale nie ma się z czego cieszyć: takie tymczasowe trwanie jest wymownym sygnałem, w jakim poważaniu znajduje się obecnie obywatel jako podmiot władzy. ©℗
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]