Objazdowe rwanie

Przez kilkadziesiąt lat przemierzali Polskę – mobilni dentyści z misją leczenia mieszkańców wsi i miasteczek.

Reklama

Ładowanie...

Objazdowe rwanie

12.07.2021
Czyta się kilka minut
Przez kilkadziesiąt lat przemierzali Polskę – mobilni dentyści z misją leczenia mieszkańców wsi i miasteczek.
Teresa Radecka-Kozłowska przy pracy w ambulansie. Małdyty, sierpień 1965 r. ARCHIWUM RODZINNE ALEKSANDRY KOZŁOWSKIEJ
M

Mężczyzna zamknął oczy, ręce złożył na kolanach, palce zacisnął na czapce. Czoło lśni od potu. Głowę przytrzymuje mu – mocno, ale troskliwie – Helena Treczyńska, pomoc dentystyczna. Z drugiej strony fotela doktor Teresa Radecka-Kozłowska z kleszczami w dłoni sięga ku dolnej trójce.

Przy wejściu do busa stoją dwie kobiety, pewnie rodzina mężczyzny. Jako wsparcie? A może straż, gdyby chłop próbował uciekać? Z zapartym tchem przyglądają się zabiegowi. Będzie krzyczał? Nie, pacjent dzielnie znosi rwanie. Skoro dzieci mogą, to on nie da rady?

Jest chłodny sierpniowy dzień 1965 r., gdy do wsi Małdyty (wówczas woj. olsztyńskie) dociera Ruchomy Ambulans Dentystyczny. Młoda dentystka ma leczyć tutejsze dzieci, ale także dorośli lądują na fotelu. To dla nich rzadka okazja, by podreperować uzębienie.

Gabinet przyjechał

Próby zbadania stanu zdrowotnego mieszkańców...

17358

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]