Reklama

Ładowanie...

Niezbyt Boże Narodzenie

10.12.2012
Czyta się kilka minut
Na zachodzie Europy coraz częściej mówi się o konieczności ochrony adwentowych i świątecznych tradycji. I wcale nie chodzi o religię.
Na rynku w stolicy Belgii stanęła w tym roku abstrakcyjna instalacja świetlna, 1 grudnia 2012 r. Fot. Geert Vanden Wijngaert / AP / EAST NEWS
W

Wszystko zaczęło się od miasteczka Kokkedal na Zelandii, gdzie w listopadzie zarząd jednego z osiedli zdecydował, że w tym roku nie kupi choinki i nie zorganizuje tradycyjnej imprezy adwentowej. Oficjalnie powodem była chęć zaoszczędzenia 7 tys. koron duńskich (ok. 4 tys. zł). Szybko wyszło na jaw, że pięciu z dziewięciu członków rady (właśnie takim stosunkiem głosów zakończyło się głosowanie) to muzułmanie. Oburzeni mieszkańcy osiedla przypomnieli, że kilka tygodni wcześniej ta sama rada nie miała nic przeciwko wydaniu 60 tys. koron (ok. 33 tys. zł) na obchody muzułmańskiego Święta Ofiarowania.

DANIA: ŚWIĘTA DZIĘKI SPONSOROWI

Zanim się zorientowali, Duńczycy znaleźli się w środku „wojny o Boże Narodzenie”. Politycy i dziennikarze pytali: czy decyzja o rezygnacji z choinki nie była wyrazem nietolerancji w stosunku do chrześcijan w Kokkedal? Jeden z...

8207

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]