Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
---ramka 316677|prawo|1---Sobór Watykański II wyeksponował pojęcie powszechnego kapłaństwa Ludu Bożego: “Chrystus Pan, Kapłan wzięty spośród ludzi, nowy lud uczynił królestwem i kapłanami Bogu i Ojcu swemu. Ochrzczeni bowiem poświęceni są przez odrodzenie i namaszczenie Duchem Świętym, jako dom duchowy i święte kapłaństwo" (KK 10).
A więc każdy wierzący nosi w sobie kapłaństwo Chrystusowe. Czytamy dalej: “Kapłaństwo powszechne wiernych i kapłaństwo urzędowe, czyli hierarchiczne, choć różnią się istotą, a nie stopniem tylko, są sobie jednak wzajemnie przyporządkowane; i jedno, i drugie bowiem we właściwy sobie sposób uczestniczy w jednym kapłaństwie Chrystusowym".
Bardzo dobrze z tymi tekstami soborowymi korespondują o ponad siedemnaście wieków wcześniejsze refleksje Orygenesa. W “Homiliach o Księdze Kapłańskiej" zastanawia się on, czym jest w istocie swej kapłaństwo. Zaczyna od poszukiwania we wnętrzu człowieka. Pisze: “Kapłanem w tobie jest twój umysł, synami kapłana są jego zmysły. Umysł i jego zmysły słusznie zwą się »kapłanem i jego synami«, bo tylko one pojmują Boga i są zdolne do przyjęcia wiedzy Bożej".
Następnie rozwija tę myśl, komentując przepisy dotyczące ofiar żydowskich:
“Ty, który jesteś »Żydem wewnętrznym«, nie szukaj tych wszystkich ofiar w widzialnych zwierzętach, nie sądź, że pośród niemych bydląt znajdziesz ofiarę, którą należy złożyć Bogu. Szukaj tych ofiar raczej w sobie, a znajdziesz je we wnętrzu swej duszy. Zrozum, że w samym sobie masz owe stada wołów, które otrzymują błogosławieństwa w Abrahamie. Zrozum, że są w tobie także i ptaki niebieskie. I nie dziw się, że mówimy, iż to wszystko jest w tobie: zrozum, że jesteś światem w miniaturze i że jest w tobie słońce, księżyc oraz gwiazdy".
Co z tego wynika? Otóż zawsze i wszędzie kapłaństwo było postrzegane jako wielka, a nawet najwyższa możliwa godność. Taka godność zobowiązuje. Byle kto nie może zostać kapłanem. “Jeśli zatem chcesz pełnić funkcje kapłańskie względem swej duszy, to ogień nigdy nie powinien znikać z twojego ołtarza".
Warto powracać często do myśli, że jesteśmy kapłanami. Ta świadomość pozwala odnawiać w sobie poczucie ludzkiej godności, ale też całkiem zwyczajnie pomaga przezwyciężać kulturowe podziały tak mocno rozdzielające księży i świeckich. Pomaga też, gdy spontanicznie i niewątpliwie słusznie oczekujemy od kapłanów godnego postępowania, przypomnieć sobie, że na każdym wierzącym jako na kapłanie spoczywają podobne zobowiązania: “wiedz, że choćbyś ukrywał się przed ludźmi i był nieznany, przed Bogiem jednak pełnisz funkcje arcykapłana w świątyni duszy swojej".
---ramka 316679|strona|1---