Najniższy wspólny mianownik

Za rok będzie mocniej, ogrów i orków przybędzie. Na rondzie Dmowskiego, na moście Poniatowskiego, na stadionie. Na-ro-do-wym!!!

13.11.2017

Czyta się kilka minut

Marsz Niepodległości na rondzie Dmowskiego. Warszawa, 11.11.2017 r. / Fot. Fot Grzegorz Krzyzewski/REPORTER
Marsz Niepodległości na rondzie Dmowskiego. Warszawa, 11.11.2017 r. / Fot. Fot Grzegorz Krzyzewski/REPORTER

Za rok będzie mocniej, ogrów i orków przybędzie. Na rondzie Dmowskiego, na moście Poniatowskiego, na stadionie. Na-ro-do-wym!!! Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam! Niech jej gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie. Okrągła rocznica będzie huczną rocznicą, początkiem prawdziwej Polski, bez zgniłych kompromisów. Rasa prapolskich panów wyjdzie z zadupia i wróci na należne jej miejsce. Race zapłoną niepodlegle, ogrzeją nasze polskie, białe serca, co biją nam radośnie BUMTARARABUM. Tłuste, narodowe bity. Samuel Pereira podłoży dobre napisy, i będzie git!I oto hula Licho. Kroczy, maszeruje, bierze stolicę jak swoją. Puszy się i miota. Ubiera się w ornat i na mszę dzwoni, a hierarchowie przyklaskują, a hierarchowie basują, a hierarchowie drugie skrzypce, a hierarchowie akompaniament do bezmyślnych rasistowskich wrzasków. A policjanci patrzą, bierni na rozkaz. Race wszak tak pięknie płoną (od czegoś trzeba zacząć, na początek dobre i race). Wroginie na kolanach, patriotycznie skopane, odpowiednio poszarpane, transparentów pozbawione. Prawdziwi Polacy wycelowali w nie celtyckie krzyże i obdarzyli cudowną wiązanką przebogatej polskiej mowy. Funkcjonariusze przyklaskują w myślach, wzrok w bok. Siadaj, Kulson. Ani mru mru, Czaruś. Śmierć zdrajcom i w potylicę w sieci do rzeczy obracać kota ogonem. Piękny marsz. Radosne narodowe święto nie-podległości.

Pamiętajmy – nie jesteśmy sami na przedmurzu – z białej Europy przybędą posiłki rasowych separatystów: bratni włoscy faszyści podjadą na stację benzynową, zdejmą wiszące zwłoki Mussoliniego, wsadzą do bagażnika i przywiozą pod pomnik Dmowskiego. Adolfa trudniej znaleźć – szukaj wiatru w polu, ale na pewno coś się wymyśli, żeby uświetnić Wielką Polskę. Może odnajdzie go Jobbik, a może faszyści ze Słowacji... nie traćmy ducha, jeszcze Polska nie zginęła. Tak więc dwie trumny rządzą Polską: trumna Mussoliniego i trumna Hitlera.

Rasistowskie race pokazały Polskę w nowym świetle. Ujrzeliśmy twarzą w twarz. Zapada ciemność. Gdzie jest Kościół? ©


CZYTAJ TAKŻE:

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reżyser teatralny, dramaturg, felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Laureat kilkunastu nagród za twórczość teatralną.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 47/2017