Reklama

Ładowanie...

Najgorszy dzień w roku

10.01.2022
Czyta się kilka minut
Nie istnieje najbardziej depresyjny dzień w roku, nie istnieje także – a może przede wszystkim – żaden algorytm pozwalający rozrysowywać amplitudę nastroju ludzkości na podstawie najbardziej choćby szczegółowych danych.
Fot. Karol Paciorek
W

W opublikowanym przed siedemnastoma laty materiale prasowym, przygotowanym przez brytyjską firmę Sky Travel, w tonie jednoznacznie sensacyjnym oznajmiono, że naukowcy dokonali właśnie niezwykłego odkrycia. Otóż w każdy trzeci poniedziałek stycznia samopoczucie ludzkości osiąga dolne ekstremum. Takie wnioski – przekonywano – wyciągnęli autorzy pewnej niesłychanie wprost uczonej publikacji, opartej na algorytmie pozwalającym z zegarmistrzowską precyzją kalkulować stany mentalne. Gąszcz wykresów, w których roiło się od matematycznych symboli, odsłaniał ponoć prawdę niekwestionowalną – istnieje najbardziej depresyjny dzień w roku i niniejszym udało się go zidentyfikować. Parametry, które go konstytuują, są następujące: świadomość, że się nie dotrzyma postanowień noworocznych, fatalny stan konta po świątecznych wydatkach oraz warunki pogodowe.

Trudno się dziwić, że momentalnie...

4729

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]