Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
"Co decyduje o przynależności Czesława Miłosza do plemienia wędrownych? Wygnanie z Natury? Emigracja? Tęsknota do Królestwa? Kostur pielgrzyma jako odznaka przynależności do Akademickiego Klubu Włóczęgów? - zastanawia się Krzysztof Czyżewski w "Almanachu Sejneńskim". - Wszystko to są zwiastuny tej samej osobowości, jak ptaki krążące nad wielkim płatem ciemnego lasu - tropiąc z uwagą linię lotu któregokolwiek z nich, trafimy do dziupli starego dębu o rozłożystych konarach, cień kładących na sercu matecznika. To właśnie Miłosz, czasem ukryty w cieniu krzaczastych brwi, Ciemno Wielmożny, czasem otwarty w zachwycie nad słońcem wschodzącym, zawsze ten sam, »choć zaczyna się i kończy się pycha ciała«, i żaden jego nowy obraz nie przesłania poprzednich. Podążający ścieżką nie może mieć głowy wiecznie zadartej w górę, bowiem mógłby łatwo zabłądzić. Podobnie i ten, który idzie na poszukiwanie Miłosza, nie może prowadzić poszukiwań w świecie idei i światopoglądów wyłącznie. Przeznaczone mu pochylenie głowy i postawa tropiciela śladów, wrażliwego na każdy szczegół, bo ważne jest na przykład, dlaczego ptak albo podróżny tak często pojawiają się w wierszach poety". W trzecim numerze wydawanego przez Ośrodek "Pogranicze" pisma znajdziemy też m.in. artykuły o szkolnictwie litewskim na Sejneńszczyźnie oraz "małą historię" zawartą w losach rodów z okolic Sejn, w albumach zdjęć i pocztówek.
W nowojorskim Metropolitan Museum of Art trwa wystawa prezentującą tzw. Ołtarz Colonny, dzieło Rafaela z początku XVI w. Niecodzienność pokazu polega na tym, że przeznaczony pierwotnie dla klasztoru w Perugii ołtarz został w ciągu wieków podzielony, a poszczególne obrazy trafiły z czasem do kolekcji prywatnych i muzeów w Europie i Ameryce. Złożony na nowo z siedmiu części ołtarz można oglądać do 3 września.
"Nieposkromiona żarłoczność jest fatalną skazą naszej cywilizacji. Konsumpcjonizm prawdopodobnie przeszkadza pojawianiu się w naszym umyśle rzeczy, których nie można pożreć - mówi Leszek Kołakowski w wywiadzie udzielonym "Przekrojowi". - A mimo to te rzeczy wracają w tej czy innej formie - wiary albo ciekawości metafizycznej. Te impulsy wciąż nie są zniszczone, tkwią w naszej naturze od początku świata. Wszystko, co pobudza wiarę religijną, jest przeciwne konsumpcyjnej żarłoczności. Ale pytanie, czy wygra instynkt metafizyczny, czy żądza konsumpcji, jest nierozstrzygalne".
W Teatrze na Woli w Warszawie trwa VI Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu z udziałem zespołów z kilku krajów, m.in. petersburskiego Teatru Licedei, wrocławskiego Teatru Formy oraz Tanyi Khabarovej z rosyjskiego Teatru Derevo.
Telewizja publiczna zrezygnowała z praw do emisji serialu "Czterej pancerni i pies" i odsprzedała je kanałowi Kino Polska. Decyzję tę władze TVP podjęły pod naciskiem organizacji kombatanckich, uważających serial za dzieło propagandowe, fałszujące historię i szkodliwe.
Firma Cechini z Muszyny wprowadzi na rynek wodę mineralną o nazwie "Jankowski", z etykietką ozdobioną portretem ks. Henryka Jankowskiego. Swe wynagrodzenie prałat zamierza przeznaczyć na budowę ołtarza bursztynowego w kościele św. Brygidy. Przeciwko transakcji protestuje, jak dotąd bezskutecznie, abp Tadeusz Gocłowski.
Natomiast firma Mango, zajmująca się tzw. telezakupami, jest niezwykle zadowolona ze współpracy z TV Trwam. Z oferty Mango widzowie stworzonej przez ks. Rydzyka telewizji wybierają najczęściej krem przeciwko wypryskom, trądzikowi i zmarszczkom.
(af)