Ładowanie...
Na niebie coraz mniej tych najpiękniejszych samolotów
Na niebie coraz mniej tych najpiękniejszych samolotów
Epokę starą żegnamy machając w stronę boeinga 747 – przed Bożym Narodzeniem nad przedmieściami Seattle wzniósł się ostatni wyprodukowany egzemplarz tego modelu. Popularny „jumbo”, już w latach 70. XX w. największy odrzutowiec pasażerski, był nie tylko sukcesem komercyjnym. Dla lotniczych estetów (któż nim nie bywa, wpatrując się z terminali w lądujące samoloty?), z dyskretnie wpisanym w linię kadłuba górnym pokładem, gigantycznymi, choć sprawiającymi wrażenie delikatnych skrzydłami i podkreślanym przez załogi wdzięcznym zachowaniem w locie – boeing 747 był najpiękniejszy w swojej klasie.
Na zdjęciu: ostatni egzemplarz opuszcza linię produkcyjną, 6 grudnia 2022 r. ©(P)
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]