Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Choć wczoraj pisaliśmy o spotkaniu z Michelem Faberem jako prawdopodobnie najciekawszym wydarzeniu tegorocznej edycji Festiwalu, to jednak wieczorne spotkanie z Colmem Tóibínem podbiło tę stawkę. Irlandzki pisarz z właściwą sobie energią i ekspresją przez ponad godzinę odpowiadał o swojej prozie i biografii. Spotkanie zaczęło się od wątku podróżowania – Tóibín na początku lat 90tych zjeździł całą Europę Środkową (między innymi odwiedził Kraków). Mówił o przerażającym poczuciu pustki, którego wówczas doświadczył, mają na myśli przede wszystkim wyrwę spowodowaną Holocaustem. „Zobaczyłem wtedy na własne oczy, że Europa bezpowrotnie utraciła olbrzymią część samej siebie” – dodał ze smutkiem.
Dalej było bardziej osobiście. Autor zwierzał się ze swojej decyzji o emigracji z ojczyzny w latach 70tych. „Irlandia mnie koszmarnie nużyła. Zrobiłem wszystko, żeby móc oddychać innym, światowym powietrzem” – mówił. Dodatkowym powodem emigracji Tóibína do Barcelony był bardzo silny wówczas w Irlandii duch purytańskości. W tym kontekście bardzo często powracała postać patrona Festiwalu, Josepha Conrada, którego wybory życiowe i pisarskie bez wątpienia były inspiracją dla Tóibína. Chodziłoby tu przede wszystkim o ten wyzwalający ruch – od lokalności, ku światowości – w którym porzuca się ograniczenia pewnej wspólnoty, języka czy tożsamości na rzecz stanu, w którym podstawą wszystkiego jest praca literacka.
Dlatego też później pojawiły się rozmaite wątki obecne w prozie Tóibína. „Najbardziej interesują mnie te plany, miejsca i postaci, które są zazwyczaj pomijane przez sztukę” – powiedział. Świetnym tego przykładem może być jego najgłośniejsza w Polsce powieść, czyli „Testament Marii” – historia Jezusa opowiedziana z zupełnie innej perspektywy.
Tóibín dobrze czuje się zajmując miejsce nieco na uboczu świata literackiego, co nie zmienia faktu, że to jeden z najciekawszych współczesnych pisarzy europejskich, do którego bez wątpienia warto sięgać.