Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
W wydanej w ubiegłym tygodniu książce oskarżyła swojego wieloletniego trenera Gilles’a Beyera o wielokrotne gwałty i wykorzystywanie seksualne. Sprawą zajęła się prokuratura. Trener wydał oświadczenie, w którym przyznał się do „niewłaściwych relacji z byłą podopieczną” i zapewnił, że jest do dyspozycji organów ścigania, jed-nak zaprzeczył oskarżeniom o gwałt.
Po wyznaniu 44-letniej dziś Abitbol milczenie przerwały trzy francuskie łyżwiarki: oprócz Beyera oskarżeni zostali inni trenerzy zrzeszeni we Fran-cuskiej Federacji Sportów Łyżwiarskich (FFSG): Jean-Roland Racle i Michel Lotz. Sprawą zajmują się policja i prokuratura, angażuje się w nią także francuska minister sportu. Prezes FFSG Didier Gailhaguet podał się do dymisji – zapewniał, że dowiedział się o sprawie dopiero z książki.
Abitbol to jedna z największych gwiazd francuskiego łyżwiarstwa (rywalizowała w kategorii par sportowych ze Stéphane’em Bernadisem), jest wielokrotną medalistką mistrzostw Francji, Europy i świata.
Ciało, które dla Abitbol było narzędziem pracy, które od dziecka trenowała do wykonywania piruetów i skoków na granicy ludzkich możliwości, zostało jej brutalnie zabrane. Abitbol publicznym wyznaniem chce je odzyskać nie tylko dla siebie, ale też dla wielu innych kobiet i sportsmenek. To odwaga prawdziwej mistrzyni. ©℗