Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Tak odległe wydawały się ich dwa światy, kiedy Jezus spokojnie prowadził dyskusję z uczonymi w Piśmie, zdyszanym zaś i przejętym rodzicom rozsypywała się uporządkowana rzeczywistość bliskiego Nazaretu. Niczym głos z zupełnie innego wymiaru usłyszeli wtedy pytanie: “Cóż z tego, że szukaliście mnie?". Była w nim uprzedzająca fakty zapowiedź nowego etapu życia, który miał nadejść kilkanaście lat później.
Nie sposób przeciwstawić się działaniu czasu, który niszczy nasze tęsknoty za sielanką. Nie da się zatrzymać życia na poziomie radosnych rodzinnych wypraw do świątyni. Nie można powstrzymać nurtu bolesnych zdarzeń, które okazują się silniejsze od naszej wyobraźni. Trzeba jednak zaufać, zachować spokój i niezmiennie Go szukać, niezależnie od stopnia komplikacji niekontrolowanych wydarzeń. Nawet jeśli Jezus zdaje się przemawiać, jak wtedy, niepojętym, trudnym językiem, należy krok po kroku zgłębiać Jego przesłanie i w nowych warunkach odkrywać nowe wyzwania, jakie stawia przed nami.