Lemoniada

Na pierwszej stronie piszą, że oficer policji pracował dla gangsterów, poseł zaś jeden wyprowadził pieniądze bankowe i przelał je na własne konto. Na drugiej stronie piszą, że kobieta zabiła trójkę swoich dzieci, a zwłoki ukryła w beczce z kapustą. Na trzeciej stronie piszą, że pijany młodzieniec udusił matkę, też pijaną, która na chwilę przed zgonem wbiła mu nóż w pudenda.

02.11.2003

Czyta się kilka minut

W dziale kulturalnym piszą, że producent z telewizji okradł autorów. W dziale gospodarczym piszą, że agenci Bezpieczeństwa Wewnętrznego ruszyli w pościg za ukrywającym się dyrektorem wielkiego koncernu. W dziale sportowym piszą, że drużyna piłkarska sprzedała mecz, sędzia zaś przyklepał sprawę. W związku z tym wszystkim uciekam na ostatnią stronę, gdzie domena niewinnych rozrywek umysłowych. W krzyżówce znajduję hasło “lemoniada". Rozwiązuję. Wychodzi na to, że mam wpisać “oranżada"1. Jakże to!? Dlaczego? Czy tak się godzi? Lemoniada to lemoniada. Oranżada to oranżada. Noga jest nogą. Ręka jest ręką. Głowa nie zadek! Oranżada nie lemoniada!

Ale jeśli do tego już doszło, że oranżada jest lemoniadą i odwrotnie, i tak każą mi wierzyć, to znaczy to, ni mniej ni więcej, że czas się wypełnił i życie stało się jak drzewo uschłe, zmarłe i wykorzenione; i wiem, że nadeszła chwila; i bronić będę oranżady przed lemoniadą, a też lemoniady przed oranżadą, wysiłków nie szczędząc ani krwi własnej, bo musi być miara prawdy i fundament porządku! W innych przywołanych sprawach nie będę się wypowiadał!

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 44/2003