Król wymyka się tylnymi drzwiami
Hiszpańska monarchia znalazła się na zakręcie. Urzędujący władca dwoi się i troi, aby przekonać rodaków o swej użyteczności.
Król wymyka się tylnymi drzwiami
Hiszpańska monarchia znalazła się na zakręcie. Urzędujący władca dwoi się i troi, aby przekonać rodaków o swej użyteczności.
Ładowanie...
List był lapidarny, zajmował nie więcej niż pół strony. „Wasza Wysokość, kochany Filipie (...) Wobec publicznych reperkusji wywołanych przez pewne wydarzenia z przeszłości dotyczące mojego życia prywatnego (...) pragnę ci zakomunikować moją przemyślaną decyzję opuszczenia Hiszpanii. (...) Zawsze cię kochający twój ojciec”.
W ten sposób emerytowany król Juan Carlos zamknął długi rozdział swego życia – oraz jakże ważny rozdział w historii Hiszpanii – pozostawiając swoim rodakom, przynajmniej na pewien czas, liczne znaki zapytania. Czy ma zamiar wyjechać, czy też już wyjechał? Chwilowo czy na zawsze? Sam czy też z bliską osobą? Czy zrobił to z własnej woli, czy na prośbę syna Filipa, obecnie panującego monarchy? Czy może uległ presji rządu w Madrycie? A jeśli wyjechał, to dokąd? Do Portugalii, Dominikany, Abu Dabi, Nowej Zelandii?
Odpowiedzi na...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet KFF VOD 10
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet KFF VOD 10
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]