Reklama

Ładowanie...

Kot, Hiob i Miłosz

14.01.2013
Czyta się kilka minut
Bóg przedstawia Hiobowi niezwykły, majestatyczny obraz świata. Są w nim gwiazdy, zbiorniki śniegu i wiatru, są oceany i dno Otchłani.
S

Są wiecznie głodne i żarłoczne lwiątka, jest strudzony wół i obdarzony mocą koń. Jest struś, który rozrzuca po pustkowiu jaja niepomny na to, że mogą je zdeptać dzikie zwierzęta. Wrogi swojemu potomstwu. Jest orzeł, który zabija. Wielki i niewzruszony to obraz. Rządzi nim zasada piękna, powiedziałaby Szymborska. Czesław Miłosz pisząc wiersz „Do pani profesor w obronie honoru kota i nie tylko” (1994), nie wspomina o poemacie biblijnym, a jednak pozostaje w jego kręgu. Przesuwa nieco akcenty. Wielkość i majestat przyrody ustępuje obrazowi tego, co zwykliśmy nazywać po ludzku okrucieństwem: „Natura pożerająca, natura pożerana, / Dzień i noc czynna rzeźnia dymiąca od krwi. / I kto ją stworzył? Czyżby dobry bozia?”. Tak, dobry bozia ją ufundował i nie dał pytonom, pająkom, rekinom świadomości i sumienia. Dał strach, spryt i siłę.

Przed dzikością najdzikszych stworzeń, przed...

4837

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]