Koniom lżej
Mamy ciut lepiej od Czechów; czynnik zewnętrzny imieniem Webb odegra w narodowej narracji - jakkolwiek będzie ona samokrytyczna - rolę fatalnego przeznaczenia, karzącej nie wiadomo za co ręki. Czesi natomiast uwięzili się niedzielnym meczem w prywatnym horrorze sado-maso; doprawdy trudno było przewidzieć, że to ta właśnie nacja stanie się tak szybko i skutecznie Herostratesem obecnego Euro, podpalaczem własnej, solidnej (2:0 do 75. minuty!) świątyni.
Jak tłumaczyć klęskę austriacką? Smolarek, który naśladując tatusia przy narożniku pola karnego, traci piłkę, co skutkuje fatalnym wolnym dla Austrii, ściągnął nieszczęście na głowę. "Nie rób tego!", krzyczałem, czując, że to powtórzenie jest w koszmarnie złym guście i nie spodoba się losowi. Z drugiej strony obok nadrzędnych praw Opatrzności, obok igraszek z przeznaczeniem, nie da się nie mówić o ogólnej...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Tak, chcę
czytać więcej »
Masz już konto? Zaloguj się
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]