Kolejka na świętą górę

28.10.2019

Czyta się kilka minut

 / SAEED KHAN / AFP / EAST NEWS
/ SAEED KHAN / AFP / EAST NEWS

Tłumy turystów z całego świata, liczone codziennie w tysiącach, przybywały w ostatnich dniach października pod górę Uluru – monolityczny masyw skalny w kolorze czerwonobrunatnym, wznoszący się kilkaset metrów nad pustynię w Parku Narodowym Uluru-Kata Tjuta w Australii – aby wspiąć się na nią jeszcze przed jej zamknięciem. Od minionej soboty Uluru, dotąd jedna z głównych atrakcji kraju, jest bowiem niedostępna dla turystów; taką decyzję, na prośbę rdzennych mieszkańców, podjęły władze parku. Położona na terenie plemienia Anangu, Uluru ma dla Aborygenów duże znaczenie religijne i kulturowe. Termin zamknięcia szlaku na szczyt ustalono dwa lata temu. Efekt? Gwałtownie wzrosła liczba turystów: od czerwca 2018 r. do czerwca 2019 r. przybyło ich prawie 400 tys. (o jedną piątą więcej niż rok wcześniej). Od teraz mogą oglądać Uluru z bliska, lecz nie wolno im się na nią wspinać. ©(P)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 44/2019