Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dotychczasowe wypowiedzi Benedykta XVI na ten temat wskazywały, że inaczej rozkłada on w tej dziedzinie akcenty niż Jan Paweł II. Wraz z dojrzewaniem swego pontyfikatu Papież coraz dokładniej doprecyzowuje jednak język swoich wypowiedzi. Kwestie, które różniły go od poprzednika - np. podkreślanie bardziej specyfiki chrześcijaństwa niż podobieństw między religiami czy silniejsze akcentowanie roli rozumu w poznaniu Boga - okazują się raczej uzupełnieniem nauczania Jana Pawła II niż jego przeciwwagą.
Nikt chyba nie może już mieć wątpliwości, czy Benedykt XVI odczuwa bliski związek z ludem żydowskim - wskazywały na to wyraźnie i słowa, zwłaszcza te z góry Nebo o nierozerwalnej więzi łączącej Kościół z Żydami, i atmosfera głębokiego skupienia, wręcz przejęcia, jaką można było wyczytać z twarzy Papieża w Izraelu.
Nawet statystyka pokazuje, że Benedykt XVI "prześcignął" już Jana Pawła II w zbliżeniu z islamem. Podczas swej obecnej bliskowschodniej podróży Papież dwukrotnie był w meczecie - a już wcześniej odwiedzał meczet w Turcji - podczas gdy jego poprzednik wielokrotnie spotykając się z muzułmanami, tylko raz wszedł do meczetu.
W Jerozolimie Benedykt XVI zachęcał wyznawców różnych religii, by nie zrażali się trudnościami w dialogu: "Niektórzy chcieliby, żebyśmy uwierzyli, iż istniejące między nami różnice są nieuchronną przyczyną podziałów […] Wiemy jednak, że naszych różnic nigdy nie wolno wypaczać jako nieuchronnego źródła tarć czy napięć".
I znowu będzie kłopot z Benedyktem - jednak nie jest papieżem konserwatystów… A wielu już w to uwierzyło.
ZBIGNIEW NOSOWSKI jest redaktorem naczelnym miesięcznika "Więź", dyrektorem Laboratorium Więzi, wiceprzewodniczącym Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów.