Klementyna Żurowska (ur. 1924)

Miałam wspaniałą pierwszą młodość.

20.01.2014

Czyta się kilka minut

 / Fot. Tomasz Wiech
/ Fot. Tomasz Wiech

Skończyła się wraz z naszą przeprowadzką do Warszawy.
Do naszego mieszkania weszli gestapowcy, wszystkich aresztowali: rodziców, gosposię, sekretarkę, mnie i dwie siostry. Ojca zabili na Szucha, a myśmy wszystkie pojechały do Majdanka. Tam jedna z moich sióstr umarła na tyfus.
Po półtora roku wzięli nas do Ravensbrück, bo front radziecki był już blisko. Tam posiedziałyśmy jeszcze roczek. Stamtąd wróciłam na piechotę do Poznania, a potem wsiadłam w pociąg do Krakowa.
Obóz nigdy nie śnił mi się po nocach, mogłam go wspominać. Może dlatego, że zawsze miałam pasje i zainteresowania. Po wojnie zdałam maturę i studiowałam historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Brałam udział w wykopaliskach m.in. w Tyńcu i na Ostrowie Lednickim. Budownictwo średniowieczne jest fascynującą gałęzią nauki.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Wybrane teksty dostępne przed wydaniem w kiosku
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Wybrane teksty dostępne przed wydaniem w kiosku
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
79,90 zł

Artykuł pochodzi z numeru TP 04/2014

Artykuł pochodzi z dodatku „Życie po Auschwitz