Jarzy się
Nad nami lśniła Droga Mleczna, Syriusz, Procjon i Betelgeza. A pod nami, wzdłuż niewidzialnego w ciemności potoku, rozścielał się kosmos niezliczonych, czasem lekko przygasających, zagadkowych...
Jarzy się
Nad nami lśniła Droga Mleczna, Syriusz, Procjon i Betelgeza. A pod nami, wzdłuż niewidzialnego w ciemności potoku, rozścielał się kosmos niezliczonych, czasem lekko przygasających, zagadkowych...
Ładowanie...
Dwie godziny drogi z Sydney przez kręte autostrady wzdłuż wybrzeża Pacyfiku. Potem, już w czasie zmierzchu, powolne kluczenie mniejszymi dróżkami. Ocean ma kolor ciężkiej, ołowianej blachy, na niebie wiszą późnosierpniowe chmury. To zimowa Australia. Nie ma śladu po złotych plażach i palącym słońcu. Jest nieprzyjemnie chłodno, wilgotne powietrze stoi w miejscu i wyciąga z ciała resztki ciepła. Szary jak ołów ocean ciągnie się nieruchomą płaszczyzną po horyzont. Pory roku w Australii są nudne. Jest tutaj po prostu ledwo zauważalne osuwanie się z wilgotnego lata w szarą i nieciekawą zimę, i równie powolny powrót do lepkiego, letniego zaduchu.
Z położonej na nadmorskich wzgórzach drogi widzę cel, mocno już zamazany zapadającym zmrokiem: wgryziona w ląd, rozległa zatoka Jervis Bay. Czeka mnie noc w samochodzie (nie było czasu na szukanie noclegu). Zanim jednak pójdę spać (jeśli...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]