Ładowanie...
Kosztowna adaptacja

Kiedy na przełomie 2019 i 2020 r. w środku australijskiego lata Nowa Południowa Walia i Wiktoria płonęły, wydawało się, że doszliśmy do momentu przełomowego. Do punktu bez powrotu, po którym muszą nastąpić polityczne rewizje i zmiany programów. Co mogłoby być bardziej jaskrawą wizualizacją katastrofy klimatycznej niż spłonięcie bezcennych lasów pacyficznych o powierzchni większej niż Wyspy Brytyjskie, unicestwienie trzech miliardów zwierząt kręgowych, wielokrotnie większej liczby bezkręgowców oraz znanych i nieznanych nauce gatunków grzybów, śluzowców i roślin?
Niestety, szybko potwierdziły się najgorsze obawy. Tuż obok dogasających jeszcze zgliszczy buszu Nowej Południowej Walii premier Australii Scott Morrison jak mantrę powtarzał jedno słowo: adaptacja. Nie mówił o redukcji emisji gazów cieplarnianych, racjonalnej polityce klimatycznej, o prawdziwych zmianach. Zamiast tego...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]