Reklama

Ładowanie...

Jak złapać bakcyla

17.12.2018
Czyta się kilka minut
Prawdziwy chleb musi być na zakwasie! Bez zakwasu to żaden chleb! Nieraz to słyszeliście. Jednak większość z tego, co wiemy na temat zakwasu chlebowego, to mity i półprawdy. Bo drobnoustroje nie czytają książek kucharskich.
JOANNA RUDNIAŃSKA
A

A przecież robiłem wszystko zgodnie z przepisem. Pisali, że to proste, właściwie robi się samo, że działa czysta natura, że efekt będzie nieporównywalny ze zwykłym chlebem na drożdżach. Więc się naczytałem o nastawianiu zakwasu. Jeśli interesowaliście się pieczeniem chleba, na pewno też czytaliście o tym nie raz: że dzikie drożdże z powietrza, ex nihilo, będą się desantować do mączno-wodnej bryjki w słoiku na parapecie, o boju drobnoustrojów, który zostanie tam stoczony, aż wyłoni się zeń ich zwycięska kultura.

Łamałem głowę nad rozbieżnościami co do zasad dokarmiania w kolejnych przepisach, obliczałem proporcje, dwa razy na dzień odważałem najprzedniejszą mąkę razową i filtrowałem wodę, frenetycznie mieszałem i czekałem z łomoczącym sercem. Mikstura w słoiku bardziej przypominała przedszkolną owsiankę niż puszysty, pełen wigoru i kremowy eliksir życia, który mi...

18469

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]