Jak drogo, to oszczędnie

Na rosnące ceny benzyny narzeka cały świat. Polska i tak jest w sytuacji lepszej niż wiele innych państw, bo mocna waluta chroni nas częściowo przed skutkami wzrostu notowań ropy.

03.06.2008

Czyta się kilka minut

Jeśli jednak sprawdzą się prognozy, według których jej baryłka już niedługo kosztować będzie nie 130, ale 200 dolarów, ta ochrona nie wystarczy - i również u nas ceny paliw pójdą ostro w górę. Efekt jest łatwy do przewidzenia: zwolnienie tempa wzrostu gospodarczego i sporo wyższa niż dziś inflacja.

Jak temu zaradzić? W grę wchodzą posunięcia o charakterze krótko- i długookresowym, niestety ze sobą sprzeczne. Na krótką metę można byłoby ulżyć konsumentom i firmom, obniżając podatek (akcyzę) od benzyny; przynajmniej częściowo rekompensowałoby to skutki coraz droższej ropy, zapobiegając równocześnie wzrostowi inflacji.

O takiej możliwości mówi się w Unii i u nas. Ma ona jednak dwie istotne wady: zmniejsza wpływy do budżetu, ograniczając tym samym szanse na poprawę stanu finansów publicznych, oraz - co perspektywicznie chyba ważniejsze - nie zachęca do oszczędzania paliw.

Tymczasem z dostępnych dziś prognoz wynika, że w najbliższych dekadach ropy może zwyczajnie brakować, trzeba więc z niej będzie korzystać wydajnie i oszczędnie. Tę oszczędność wymusza sam rynek, podnosząc ceny rzadkich dóbr. W latach 70. i 80. na taką sytuację świat zareagował wprowadzeniem energooszczędnych technologii i zmniejszeniem zużycia ropy. Dziś musimy zrobić to samo, bo na obniżkach podatków od paliw daleko się nie zajedzie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 23/2008