Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Inka to pseudonim Danuty Siedzikówny, sanitariuszki i łączniczki w V Brygadzie Wileńskiej AK, dowodzonej przez Zygmunta Szendzielorza "Łupaszkę". W 1946 roku niespełna 18-letnia dziewczyna została aresztowana przez UB i po brutalnych przesłuchaniach rozstrzelana na podstawie spreparowanych zeznań.
Wojciech Tomczyk (autor emitowanej niedawno w Jedynce "Norymbergi") scenariusz spektaklu oparł na materiałach Instytutu Pamięci Narodowej. Skrupulatność, z jaką zrekonstruowano fakty, może spotkać się jedynie z uznaniem - wątpliwości budzi sposób, w jaki poddano je dramaturgicznej obróbce. Rzecz koncentruje się na ukazaniu różnych postaw: od bezwzględnych ubeków, poprzez zastraszonych milicjantów, po niezłomną Inkę. Bohaterka, która w imię wolnej Polski nie wydaje swojego dowódcy, ukazana została jako wzór patriotki. Nie sposób z tym dyskutować. Jest także śliczna, krucha, dumna, szlachetna - jeśli celem nie była tylko historia, a od razu legenda, twórcy dopięli swego.
Opowieść snuta jest z dzisiejszej perspektywy: fakty z życia Inki przybliża dziennikarce tajemniczy Jerzy. Jest to pretekst do niewesołej refleksji na temat świadomości historycznej, co momentami przypomina lekcję wychowawczą, np. gdy zderza się tragiczny los Inki z beztroską współczesnej młodzieży, igrającej na sopockiej plaży...
WOJCIECH TOMCZYK, "INKA 1946", reż.: NATALIA KORYNCKA-GRUZ, zdj.: Zdzisław Najda, scenogr.: Joanna Macha, kost.: Helena Potocka, muz.: Paweł Szymański, wyst.: Karolina Kominek-Skuratowicz, Lech Mackiewicz, Kinga Preis i in. Emisja w Programie 1 TVP: 22 stycznia 2007 r., godz. 21.00.