Ile warta jest religia

16.03.2003

Czyta się kilka minut

Jestem przerażony i rozczarowany, ale nie zaskoczony” - oświadczył Felice D. Gaer, przewodniczący amerykańskiej Komisji ds. Wolności Religijnej na Świecie. Nie, Gear nie skomentował tak faktu, że władze Arabii Saudyjskiej nadal za nic mają poszanowanie choćby podstawowych swobód religijnych. Gorzkie słowa skierowane były pod adresem jego pracodawcy, waszyngtońskiej administracji. Bo choć zdaniem Komisji władze w Rijadzie „są prawdopodobnie najgorszym na świecie gnębicielem praw religijnych”, Biały Dom nie umieścił kraju znad Zatoki na ogłaszanej co rok „czarnej liście” państw łamiących swobodę wyznania. Tylko dwa przykłady spod rządów Saudów: za przejście z islamu na inną religię - kara śmierci, za posiadanie różańca albo Biblii - więzienie. Represje dotykają zresztą nie tylko chrześcijan: np. dwumilionową mniejszość szyicką odsunięto od urzędów, a jej książki i niektóre rytuały są zakazane. „Nie do pomyślenia jest, że nasz rząd nie wywiera w tej sprawie presji na Saudyjczyków” - oburzał się baptysta Richard Land z Komisji.

Motywy Białego Domu są oczywiste: Arabia Saudyjska tuż przed uderzeniem na Irak jest sojusznikiem nie do przecenienia. Oczywista jest też argumentacja Waszyngtonu: lepiej obalić dyktatora Husajna niż drzeć koty z Saudami, takie są wymogi Realpolitik itd. Nim jednak amerykańskie bombowce przyniosą Irakijczykom - wedle zapowiedzi Busha - pokój i demokrację, Waszyngton sporo zapłacił za saudyjskie lotniska, z których wystartują.

Marek Zając

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Były dziennikarz, publicysta i felietonista „Tygodnika Powszechnego”, gdzie zdobywał pierwsze dziennikarskie szlify i pracował w latach 2000-2007 (od 2005 r. jako kierownik działu Wiara). Znawca tematyki kościelnej, autor książek i ekspert ds. mediów. Od roku… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2003