Ładowanie...
Grzesznik ma przyszłość
Przypowieść, o której mowa, bywa nazywana przypowieścią o synu marnotrawnym. Tylko pozornie jednak jest prostym opowiadaniem o dziecku zagubionym w życiu i jego moralizującym bracie. Owszem, można ją interpretować historycznie, uznając, że pod postaciami głównych bohaterów ukrywają się grzesznicy, którym Jezus wychodzi naprzeciw, oraz uważający się za sprawiedliwych faryzeusze. Krytykując faryzeuszy oddajmy im jednak przynajmniej to, że znali Pisma i niełatwo mogli wymazać z pamięci słowa: "nie chcę śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał życie". To proste zdanie ma wartość także dla nich. Także faryzeusze są w drodze ku swojemu nawróceniu, nawet jeśli nie są tego świadomi.
Na ogół utożsamiamy się z synem marnotrawnym lub z jego starszym bratem, wyznając wiarę, że Bóg jest Bogiem miłosierdzia. Jesteśmy też oswojeni z Bogiem szukającym człowieka,...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]