Grüss Gott!

Benedykt XVI wychodzi do dziennikarzy podróżujących na pokładzie papieskiego Airbusa A 321 kilka minut przed startem. Nie odpowiada na pytanie, czy pokaże się w oknie papieskim w pałacu arcybiskupów krakowskich, ale mówi ważne zdanie o ważnym punkcie czekającej go pielgrzymki, o Auschwitz: "Jadę tam jako Niemiec, ale przede wszystkim jako głowa Kościoła.

31.05.2006

Czyta się kilka minut

fot. KNA-Bild /
fot. KNA-Bild /

Potem wyraża nadzieję, że w czasie czterech dni jego pielgrzymki będzie dobra pogoda, życzy wszystkim udanego lotu i miłej pracy. Spotkanie z mediami trwa w sumie trzy minuty. Samolot startuje z rzymskiego lotniska Fiumicino w czwartek 25 maja o 8.52. Zaczyna się polska pielgrzymka niemieckiego papieża.

Mniej więcej w tym czasie na skrzyżowaniu Krakowskiego Przedmieścia i Królewskiej neokatechumeni z warszawskiej parafii św. Zygmunta rozkładają transparent z napisem: "Grüss Gott" i śpiewają pierwszą pieśń z towarzyszeniem gitary, bębenka i tamburynu. Pod pomnikiem kardynała Wyszyńskiego przed kościołem wizytek gromadzą się starsi. Za kilka godzin przejedzie tędy papamobile z Benedyktem XVI. Weterani Powstania Warszawskiego mają nadzieję, że Papież choć na chwilę się przy nich zatrzyma.

O 10.23 Airbus A321 wchodzi w polską przestrzeń powietrzną, a na płytę lotniska spada kilka kropel deszczu. Przed nowym pawilonem dla VIP-ów młodzież śpiewa "Barkę". Atmosfera radości i oczekiwania. Prezydent RP z żoną, Prymas i biskupi ustawiają się w pobliżu trapu. Kardynał Glemp udziela krótkiego wywiadu dziennikarzowi TVP3. Wspomina powitania papieskie na płycie tego lotniska: pierwsze, w czerwcu 1979 r. (jeszcze jako biskup, nie Prymas), ostatnie, w czerwcu 1999 r. Dziennikarz nie pyta, a kardynał tego nie mówi, ale 25 maja to dla niego ważny dzień także z innego powodu: 50 lat wcześniej przyjął święcenia kapłańskie.

Do jedenastej brakuje trzech minut, kiedy papieski samolot ląduje na płycie warszawskiego lotniska. Przez kilka chwil kołuje. Kiedy się zatrzymuje, do trapu podchodzą:prezydent z żoną, Prymas, metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, przewodniczący Episkopatu Polski abp Józef Michalik i nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk. Jest jeszcze szef protokołu dyplomatycznego MSZ Tomasz Orłowski. To właśnie on i nuncjusz są jedynymi osobami, które wchodzą po trapie do samolotu. Po kilku minutach w drzwiach Airbusa pojawia się Benedykt XVI. Pierwsze wrażenie: jest uśmiechnięty, choć spięty. Zza chmur wygląda słońce. Deszczu na szczęście nie będzie.

Papież schodzi po trapie. Chwila napięcia wśród zebranych dwóch tysięcy osób, choć nikt nie spodziewa się, że Benedykt zechce powtórzyć po Janie Pawle gest ucałowania ziemi. Przy powitaniu z prezydencką parą Arturo Mari robi swoje pierwsze zdjęcia w czasie tej pielgrzymki. Orszak papieski (zgodnie z protokołem tworzą go wszystkie osoby towarzyszące następcy św. Piotra) po czerwonym dywanie idzie w stronę podium. Grupa trębaczy Wojska Polskiego gra sygnał: "Słuchajcie wszyscy", który - również zgodnie z protokołem - poprzedza hymny. Najpierw Watykanu, potem Mazurek Dąbrowskiego.

Dowódca pocztu sztandarowego kapitan Wojciech Herbert podchodzi do Benedykta XVI. Składa meldunek, po chwili Papież odpowiada: "Czołem żołnierze!". Uśmiech, a potem oklaski. To pierwsze słowa po polsku wypowiedziane przez niego w czasie tej pielgrzymki.

Najpierw przemawia Lech Kaczyński. Wyraźnie stremowany, czyta: "Jako prezydent i katolik cieszę się i jestem dumny..." - brzmi pierwsze zdanie. I dalej: "Jesteśmy wdzięczni i dziękujemy za ten serdeczny znak. Dziękujemy za owoce przyjaźni z Janem Pawłem II". "Papieskie pielgrzymki zawsze stawały się dla Polaków rodzajem narodowych rekolekcji. Podczas wszystkich pielgrzymek papieskich Polacy stają się lepsi. Ufam, że tak będzie i tym razem, że otworzymy swoje serca wobec Ciebie, Ojcze Święty i wobec siebie nawzajem. Że stając się lepszymi, lepszymi pozostaniemy - mówi prezydent. - Pragniemy trwać mocni w wierze, mieć serca otwarte". I na zakończenie: "serdecznie witam na polskiej ziemi w czasie 11 pielgrzymki Papieża w ciągu ostatnich 27 lat".

Po przemówieniach rozpoczyna się ceremonia przywitania z władzami państwowymi. Do Benedykta XVI w kolejności podchodzą: marszałek Sejmu Marek Jurek, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, premier, wicepremierzy, ministrowie. Andrzej Lepper wita się z papieżem jako szósty, po Zycie Gilowskiej. Tuż po nim podchodzi Roman Giertych.

Teraz przychodzi kolej na biskupów.

Z dwoma z nich Benedykt XVI wita się wyjątkowo serdecznie. Pierwszym jest abp Alfons Nossol z Opola, wieloletni przyjaciel Josepha Ratzingera, drugim ordynariusz radomski Zygmunt Zimowski, przez wiele lat sekretarz Kongregacji Nauki i Wiary kierowanej przez obecnego Papieża. Dokładnie 4 lata wcześniej, 25 maja 2002 r., kard. Joseph Ratzinger w radomskiej katedrze udzielił sakry biskupiej byłemu współpracownikowi.

Jeśli zebrani na wojskowym lotnisku oczekiwali, że Benedykt XVI w pewnym momencie odejdzie od protokołu, nastąpiło to w czasie opuszczania płyty lotniska. Papież spontanicznie podchodzi do barierek, wywołując lekką konsternację swej ochrony. Chór śpiewa: "Witamy Cię, Alleluja". Benedykt XVI wsiada do papamobile. W klimatyzowanym wnętrzu za kuloodpornymi szybami towarzyszy mu osobisty sekretarz ks. Georg Gaenswein oraz prymas Polski kard. Józef Glemp. Papieski orszak powoli wyjeżdża na prowadzącą do centrum miasta ulicę Żwirki i Wigury.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 23/2006