Groźne nadzieje

Po pustej plaży biega kobieta z dwójką dzieci. W tle spokojne morze, wiatr, na niebie ptaki. Idyllę burzy nagły huk wycinanych opodal drzew.

23.01.2005

Czyta się kilka minut

 /
/

Sielankowe życie Massouda Amira Behraniego, pułkownika irańskiego lotnictwa z bliskiego otoczenia szacha, burzy rewolucja. Zmuszony do opuszczenia kraju, wyjeżdża do USA. Aby utrzymać dawny status finansowy, w nocy pracuje jako kasjer w sklepie, w dzień zaś w grupie remontującej autostradę. Jednak do domu wraca zawsze w eleganckim garniturze, tając przed rodziną rodzaj wykonywanej pracy.

Przełomem w jego życiu ma być zakup domu wystawionego na państwowej aukcji, który chce potem z zyskiem odsprzedać. Dom jest własnością Kathy Lazaro, młodej, porzuconej przez męża kobiety, która próbuje wyjść z nałogu alkoholowego i narkotykowego. Odebrano jej go przez urzędniczą pomyłkę. Pomyłka uruchamia lawinę tragicznych zdarzeń.

Dom z piasku i mgły. Tu spotykają się najważniejsze pragnienia dwójki bohaterów. Dla Behraniego jest on wspomnieniem dawnej, irańskiej posiadłości, dobudowany na dachu taras pozwala nawet na oglądanie oceanu. Plaża przywodzi w pamięci złoty kolor rodzimego piasku, daje nadzieję na odrodzenie dawnego życia. Dla Kathy dom jest jedynym gwarantem i tak już mocno zachwianego poczucia bezpieczeństwa, podstawą wiary w powrót do normalności. Kathy nie cofnie się przed niczym, aby odzyskać swoją własność; Behrani zrobi wszystko, aby jej nie stracić. Kiedy w sprawę zaangażuje się szeryf Lester Burdon, przyjaciel dziewczyny samodzielnie egzekwujący prawo, cała trójka pogrąży się w tragicznym konflikcie.

Karl Jaspers pisał, że “wielość bogów w świecie mitycznym ciągnęła za sobą świadomość tragiczną". Bowiem kiedy służy się jednemu z nich, narusza się kult innego. Równorzędne wartości zamierają w zwarciu, niemożliwe jest dokonanie słusznego wyboru. Na takiej konstrukcji zasadzała się grecka tragedia. Na podobnej oparty jest film Perelmana.

Przedstawiony w “Domu..." konflikt opiera się właśnie na równorzędnych racjach. Reżyser nie opowiada się za żadną ze stron, obie mają podobne potrzeby, pragnienia, tęsknoty. Ciągle powracające ujęcia natury określają przestrzeń tragiczną. Wpisane w nią, ścierają się dwa marzenia: Behraniego o raju utraconym i Kathy o bezpiecznej przystani. Przesadzone drzewo, które na nowo zaczęło zapuszczać korzenie, i samotna kobieta szukająca swojego “miejsca na ziemi". Nie ma rozstrzygnięcia; jak w przestrzeni mitycznej konflikt dopełni się w tragicznym losie.

Perelman podkreśla dramatyzm opowiadanej historii: przez kilkakrotne przywoływanie tych samych motywów tworzy konstrukcyjne ramy, wydziela kolejne akty tragedii. Przywieziony przez irańskiego pułkownika tradycyjny stolik pełni tu rolę gongu, zaprasza do kolejnych epeisodionów. Coraz to głośniejsza muzyka Jamesa Hornera (nominowanego do Oscara) dyskretnie stopniuje napięcie, wzmaga nasze oczekiwanie.

“Ptak, który wlatuje do domu, jest jak anioł" - mówi Behrani. W filmie Perelmana często powraca motyw ptaków. Dwójka bohaterów to także poranione i przestraszone ptaki, próbujące odnaleźć wyjście z trudnej sytuacji. Jednak nie są to ptaki anielskie, jak sugerowałyby słowa bohatera.

W Behranim i Kathy dobro tkwi ukryte gdzieś głęboko, przytłumione przez zawiść i nadzieję na lepszy los. Aktorzy potrafią sprostać tej dwoistości. Jennifer Connelly udanie łączy w postaci Kathy słabość, strach i zagubienie z determinacją i bezwzględnością, zaś Ben Kingsley (nominowany za tę rolę do Oscara) tworzy kreację wybitną. Zestawienie dumy, godności i arogancji ze szlachetnością i czułością jest w jego wykonaniu niezwykle spójne. Charyzmatyczny odtwórca roli Gandhiego z filmu Richarda Attenborough pozostawia w postaci Behraniego element obcości, tajemnicy.

Nic w tym dziwnego, gdyż to właśnie Kingsley, angielski aktor pochodzenia hinduskiego, zainspirował Andre Dubusa III do napisania powieści, na kanwie której powstał film Perelmana. Wydana w 1999 roku książka zafascynowała reżysera zajmującego się dotąd realizacją reklam. Właśnie jej adaptacją Vadim Perelman debiutuje na dużym ekranie. Podziw dla dzieła Dubusa przełożył się na wierność literackiemu pierwowzorowi.

Jednak literalne podobieństwa (w filmie znajdujemy zaledwie kilka zmian) nie mają charakteru epigońskiej kalki. Perelman twórczo odczytuje powieść. Przekładając ją na język kina, tworzy obyczajowy thriller, w którym psychologiczny autentyzm łączy się z emocjonalną intensywnością, a tragiczny rys znajduje ucieleśnienie w postaciach dramatu. Okazuje się, że formę antycznej tragedii można dostosować do wymagań współczesnej sztuki - nawet tej z hollywoodzkiej fabryki snów.

“DOM Z PIASKU I MGŁY" (“House of Sand and Fog"). Scen. (na podstawie powieści Andre Dubusa III) i reż.: Vadim Perelman, zdj.: Roger Deakins, David Stockton, muz.: James Horner, scenogr.: Maia Javan, Gene Serdena, wyst.: Ron Eluard, Ben Kingsley, Jennifer Connelly, Jonathan Ahdout, Shohreh Aghdashloo i inni. Prod.: USA 2003, dystryb.: Monolith Plus.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 04/2005