Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
...Choć ekstradycji Assange’a domaga się szwedzki wymiar sprawiedliwości, chcąc przesłuchać go w sprawie podejrzeń o gwałt, to jednak założyciel i szef WikiLeaks teraz kreuje się na przywódcę ruchu wolnościowego przeciwko rzekomym zakusom USA, by ograniczać wolność w sieci i wolność słowa w ogóle. Faktem jest, że Amerykanie chętnie postawiliby go przed sądem za ujawnienie szeregu tajnych informacji, ale twierdzenie Assange’a, że jego problemy prawne w Szwecji to przykrywka do planowanego wydania go Ameryce, jest tylko tworzeniem legendy. Z kolei prezydent Ekwadoru Rafael Corrre nie ukrywa, że zależy mu na publicznym piętnowaniu Waszyngtonu. Assange świetnie korzysta z tego, że ma grono licznych fanatycznych zwolenników, a także, że jest grupa państw zadowolonych z jego działalności, przynoszącej szkody wizerunkowe i dyplomatyczne Stanom Zjednoczonym. W swoim wystąpieniu w londyńskiej ambasadzie Ekwadoru Assange wzywał rząd Obamy do zakończenia „polowania na czarownice” i uwolnienia Bradleya Manninga, żołnierza amerykańskiego, który stanie przed sądem za ujawnienie WikiLeaks tajemnic wojskowych USA. Assange wspomniał o globalnej walce o wolność słowa, przypomniał o surowym wyroku na członkinie zespołu Pussy Riot z Rosji, ale nie zapominajmy, że jeszcze niedawno prowadził program w telewizji Russia Today, która nie jest szczególnie dobrym przykładem niezależnego medium. Wygląda na to, że Assange długo będzie przebywał w londyńskiej placówce dyplomatycznej Ekwadoru – szturm policji brytyjskiej na ambasadę nie wchodzi w rachubę, jedyne, na co mogą sobie pozwolić Brytyjczycy, to wypowiedzenie ambasadzie obecnego statusu. Choć również to będzie bardzo trudne i skomplikowane.