Godność milczenia

"Naigrawali się z Niego i bili Go. Zasłaniali Mu oczy i pytali: »prorokuj, kto Cię uderzył«. Łk 22, 63 n.

14.08.2006

Czyta się kilka minut

Gdyby Jezus zechciał, mógłby wtedy wskazać autora każdego ciosu. Może rechot rozbawienia zamarłby wówczas na ustach oprawców. Może zorientowaliby się, że ośmieszony skazaniec dysponuje dużo większą wiedzą, niż skłonni byli to uznać miłośnicy igrzysk o niewyszukanym poczuciu humoru. Milczenie ośmieszonego Jezusa pozostaje wymownym świadectwem prawdy w sytuacji, gdy bezkrytycznie dobre samopoczucie demonstrowali osobnicy pozbawieni minimalnego szacunku dla godności maltretowanej ofiary.

To samo milczenie powraca przez wieki w postawach ośmieszonych i niesprawiedliwie napiętnowanych. Zapewne mogliby bronić swych racji i dotrzeć ze świadectwem prawdy przynajmniej do najbardziej wrażliwych uczestników igrzysk. Pozostawili jednak Bogu ostateczny osąd, rezygnując z polemik w atmosferze zgiełku targowiska. Ich samotne milczenie przemawia jednak głośniej od krzyku na tle rechotu prześmiewców, stanowiąc zarazem świadectwo prawdy i godności.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Wybrane teksty dostępne przed wydaniem w kiosku
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Wybrane teksty dostępne przed wydaniem w kiosku
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
79,90 zł

Artykuł pochodzi z numeru TP 34/2006