GMO we mgle

Trudno się nie pogubić w dyskusji o roślinach genetycznie modyfikowanych, która właśnie przetacza się przez Polskę.

30.08.2011

Czyta się kilka minut

Prezydent zawetował ustawę o nasiennictwie, mimo że jest zwolennikiem GMO. Minister rolnictwa, przeciwnik GMO, twierdzi, że źle się stało, ponieważ ustawa o nasiennictwie zakazuje obrotu materiałami genetycznie modyfikowanymi, choć nie zabrania ich rejestracji. Od 2009 r.

w Sejmie trwa spór, który jak na razie nie doprowadził do żadnej konkluzji. GMO w Polsce jest zakazane, a jednocześnie wiadomo, że istnieje czarny rynek zmodyfikowanych genetycznie nasion. Zwolennicy uważają, że GMO zbawi rolników, zapominając dodać, że ten rodzaj roślin nie zmniejsza zużycia chemikaliów i nie zwiększa w wyraźny sposób wydajności. Przeciwnicy straszą apokalipsą i superchwastem, mimo że nie są w stanie odwrócić trendu, którego dzieckiem jest w gruncie rzeczy GMO - monokultur, wielkich gospodarstw rolnych obsługiwanych przez malejącą liczbę rolników. Czy ktoś z czytelników zamierza w najbliższym czasie wyjechać na wieś, żeby uprawiać marne 5 hektarów tradycyjnymi metodami? Dziękuję, nie widzę.

Jedynym wyjściem wydaje się rzeczowy bilans zysków i strat, z jakimi wiąże się otwarcie Polski na żywność genetycznie modyfikowaną. Prezydent Komorowski wezwał do debaty społecznej, nic nie stoi więc na przeszkodzie, by przejął rolę lidera, np. organizując coś w rodzaju okrągłego stołu w tej sprawie. Jak dotychczas od zwolenników słyszymy jedynie o korzyściach, przeciwnicy zaś wyłącznie straszą. Warto, żeby obie strony w końcu się spotkały.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, reportażysta, pisarz, ekolog. Przez wiele lat w „Tygodniku Powszechnym”, obecnie redaktor naczelny krakowskiego oddziału „Gazety Wyborczej”. Laureat Nagrody im. Kapuścińskiego 2015. Za reportaż „Przez dotyk” otrzymał nagrodę w konkursie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 36/2011